Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 04:39
Reklama
Reklama

Gmina Radzyń. Dadzą sąsiadce całkiem nowy dom!

Już ponad miesiąc trwają prace remontowe domu pani Basi w Zabielu w gminie Radzyń. Na budowie pracują mieszkańcy lokalnej społeczności. Prym wiodą druhowie z OSP Zabiele. Dom będzie jak nowy i da schronienie nie tylko dotychczasowej właścicielce, ale również jej wnuczce, nad którą pani Basia objąć ma opiekę.
Gmina Radzyń. Dadzą sąsiadce całkiem nowy dom!
Społeczność Zabiela podjęła wyzwanie. Remontują dom sąsiadce, który po zakończeniu prac będzie jak nowy!

Zaczęło się od apelu wójta gminy Radzyń Podlaski, Daniela Grochowskiego i założonej przez niego zbiórki. – Moja sąsiadka ma bardzo trudne warunki mieszkaniowe. Jej domek wymaga pilnego remontu, który musi być przeprowadzony aby mogła przyjąć do siebie wnuczkę, dla której jest jedyną rodziną, po śmierci swojej córki – informował Daniel Grochowski. 

Sytuacja wyglądała tak, że kobieta nie mogła zostać opiekunem prawnym dziecka, jeśli nie zapewniłaby mu odpowiednich warunków lokalowych. Istniało zagrożenie, ze wnuczka pani Basi trafi  pod opiekę państwa. - Wspólnie z mieszkańcami naszej miejscowości postanowiliśmy pomóc pani Basi w remoncie. Prace budowlane zamierzamy przeprowadzić samodzielnie metodą gospodarczą. Część materiałów budowlanych już zgromadziliśmy, ale kolejne musimy zakupić – wyjaśniał Daniel Grochowski. 

Od tego czasu minął ponad miesiąc. Zbiórka, która wstępnie była założona na 30 tys. zł, ma już na liczniku 56 tys. zł i wciąż trwa, a prace przy remoncie budynku nabrały takiego tempa, że będzie to zupełnie nowy dom. Dom stworzony w całości siłą rąk społeczności lokalnej.

Zdarzą do listopada

- Trochę spowolniła się nam praca, skończyły się urlopy, pracujemy głównie wieczorami – mówi na dziś wójt Daniel Grochowski, gdy pytamy o postępy prac przy remoncie. To, że roboty trwają obecnie w godzinach popołudniowych nie znaczy, że remont się ślimaczy. - Myślę że w przeciągu miesiąca powinniśmy go zakończyć. Mamy bardzo dużo wparcia przez firmy budowlane i przedsiębiorców, którzy sprzedają nam materiały z dużymi upustami lub w gratisie. Myślę, że to wszystko wraz z pieniędzmi ze zbiórek i wsparciem wolontariackim daje nam bezpieczeństwo ukończenia tej budowy w założonej formie i czasie – dodaje wójt.

Przedsiębiorca Radosław Domański zajrzał na budowę z bonem o wartości 1000 zł na artykułu malarskie (fot. OSP Zabiele )

Dom, który przekażą właścicielce będzie zupełnie innym budynkiem.  

- W domu pojawi się łazienka, której nie było, wstawiliśmy szczelne okna, zrobiony jest dach, ogrzewanie. Dobudowaliśmy ganek, gdzie będzie spiżarnia. W budynku był jeden pokój, dosyć duży, więc podzieliliśmy go na dwa pomieszczenia, tworząc oddzielne przestrzenie dla babci i wnuczki. Kuchnia też została powiększona. Dodatkowo wpięliśmy dom do kanalizacji gminnej, bo wodociąg do budynku był podciągnięty – wylicza Daniel Grochowski.

Prace idą kilkutorowo, co daje szanse na szybkie ukończenie remontu. – Gdy jedne ekipy pracują w środku, inne działają na zewnątrz. Kończymy przebudowę pomieszczeń w środku domu, za chwile będzie robiona jeszcze elewacja. Na końcu wyposażymy mieszkanie w nowe meble – dodaje wójt.

Strażacy rządzą, reszta wspiera

Dla społeczności Zabiela to nie pierwsza akcje, choć tak dużego przedsięwzięcia jeszcze nie realizowali. - Wcześniej przy różnych nieszczęśliwych zdarzeniach losowych, które spotykały naszych mieszkańców, też pomagaliśmy czy to poprzez zbiórki czy wspólną pracę. Kilka lat temu pomagaliśmy choćby innej rodzinie, gdzie trójkę dzieci wychowywał samotnie ojciec. Pan musiał poddać się dłuższemu leczeniu po udarze. Dziećmi na pewien czas zaopiekowały się ciocie, a my wyremontowaliśmy im w środku dom. Zrobiliśmy im łazienkę, umeblowaliśmy pokoje dzieciom – wspomina wójt Grochowski. 

Jednak przyznaje, że obecny projekt wywołał ogromne poruszenie wśród mieszkańców wsi i gminy Radzyń.  

– Głównie zaangażowali się strażacy OSP Zabiele, to oni są siłą napędową tego remontu. Część naszych kolegów ze straży prowadzi firmy budowlane i tu, przy tym projekcie połączyli siły – mówi wójt.

W prace przy domu każdy angażuje się jak może. Na teren budowy mieszkańcy dostarczają jedzenie, projekt przygotowała architektka pochodząca z gminy, a dzieci z Zespołu Szkół w Zabielu zorganizowały zbiórkę. 

fot. OSP Zabiele

 

 

 

– Odebraliśmy kwotę 4805,41 złotych zebraną przez dzieci w Zespole Szkół w Zabielu na potrzeby remontu domu pani Basi i jej wnuczki. Kwota została zebrana przez dzieci na trzydniowym kiermaszu szkolnym – informowali w ostatnich dniach strażacy z Zabiela. 

Przedsiębiorca Radosław Domański zajrzał na budowę z bonem o wartości 1000 zł na artykułu malarskie, które będą już wkrótce potrzebne. Dodatkowo sprezentował wnuczce pani Basi rower. Natomiast zestaw profesjonalnych kosmetyków fryzjerskich dziewczynka otrzymała od Grzegorza Gałeckiego, przewodniczącego rady powiatu. – Wnuczka pani Basi jest już tutaj u nas, W tym roku rozpoczęła naukę w szkole na terenie naszego powiatu. To dla niej ogromna rewolucja w życiu. Chcemy, by czuła się tu dobrze – mówi Daniel Grochowski. 

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama