Polska - Chorwacja 3:3 (2:3)
Bramki: Zielińśki 5, Zalewski 45, Szymański 68 - Sosa 19, P. Susic 24, Baturina 26.
Polska: Bułka - Kamiński (62 Ameyew), Dawidowicz (38 Piątkowski), Bednarek, Kiwior, Zalewski, Szymańśki, Moder (62 Oyedele), Zieliński (74 Kapustka), Świderski (62 Lewandowski), Urbański.
Chorwacja: Livakovic - Persic, Sutalo, Erlic (81 Labrovic), Gvardiol, Sosa, Baturina, (80 L. Susic), P. Susic, Modric, Kramaric (69 Pasalic), Matanovic (61 Budimir).
Wychowanek AP TOP-54 Biała Podlaska zagrał pełne 90 minut. Po jego strzale w 68 minucie Polska doprowadziła do remisu. To był jubileuszowy czterdziesty występ w kadrze i piąta bramka Szymańskiego. W ocenie wielu obserwatorów Sebastian by jednym z najjaśniejszych punktów kadry. Zaczęło się bardzo dobrze od bramki Piotra Zielińskiego już w 5 minucie. Niestety po rażących błędach w obronie w ciągu siedmiu minut straciliśmy trzy bramki. Na szczęście tuż przed końcem pierwszej połowy odżyły nadzieje po bramce Nicoli Zalewskiego, jeszcze przed przerwą mógł być remis, ale Jakub Kamiński zmarnował idealną sytuację. W drugiej połowie kadra Probierza grała dobrze, niestety wystarczyło to tylko na remis i pozostał niedosyt, po Chorwacja była do pokonania. Od 76 minuty Chorwacja grała w dziesiatkę po czerwonej kartce dla Dominika Livakovica za brutalny faul na Robercie Lewandowskim. W drugim meczu naszej grupy Szkocja zremisowała bezbramkowo z Portugalią i w grupie został zachowany status quo. Następne mecze za miesiąc z Portugalią na wyjeździe 15 listopada i w Warszawie ze Szkocją trzy dni później.
Napisz komentarz
Komentarze