Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 17 października 2024 15:18
Reklama
Reklama Baner reklamowy A1 SUB, AKADEMIA ZAMOJSKA

Ostatni długi weekend w tym roku. No i co z tego, że jesienny

Kilka dni wolnego wystarczy, żeby cieszyć się naprawdę długim urlopem. Po raz ostatni w tym roku. Jak to możliwe?
Ostatni długi weekend w tym roku. No i co z tego, że jesienny
Pięć dni urlopu (od 4 do 9 listopada) wystarczy, żeby podwoić go podwoić i mieć aż 11 dni wolnego (od 1 do 11 listopada).

Autor: Canva

Leżenie pod kocem z książką. Zaległe prace w ogrodzie. Szybki wypad za granicę. Każdy ma swoje sposoby spędzania wolnego czasu. A ten się właśnie zbliża. 

Jednak nie dla wszystkich – bo tylko dla tych, którzy odpowiednio wcześniej zadbali o urlop w tym czasie.

Rzut oka na listopadowy kalendarz. I już wszystko jasne

Polacy są mistrzami świata w konstruowaniu długich weekendów. Wykorzystują ustawowe dni wolne przeplatające się z weekendami, dodają do nich urlopy i tworzą w ten sposób długie dni bez pracy. I taka okazja właśnie się zbliża.

Mowa tu o świętach listopadowych. 1 listopada jest Wszystkich Świętych (czyli mamy wolne), a 11 listopada Narodowe Święto Niepodległości (i też mamy wolne). W tym roku te dni układają się bardzo atrakcyjnie. Bo pierwsze ze świąt wypada w piątek, a drugie w poniedziałek.

Co to dla nas oznacza?   

Że jeżeli ktoś weźmie pięć dni urlopu, od 4 do 9 listopada, to w zamian za to otrzyma aż 11 dni wolnego, od 1 do 11 listopada. Czyli podwoi swój urlop. 

Czysty zysk i długi wypoczynek. 

PRZECZYTAJ TEŻ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama