Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 14:52
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Drogowy galimatias. Miasto rozkopane, końca robót nie widać

Sześć inwestycji drogowych naraz, obejmujących główne arterie miasta to dla Radzynia Podlaskiego ogromne wyzwanie. Sprawy się komplikują, gdy okazuje się, że nie wszystkie prace idą zgodnie z planem, a nawet z planu już wypadają.
Drogowy galimatias. Miasto rozkopane, końca robót nie widać
Sześć inwestycji drogowych a raz, obejmujących główne arterie miasta to dla Radzynia Podlaskiego ogromne wyzwanie (na zdj. prace na ul. Wyszyńskiego - wrzesień 2024)

Źródło: Jakub Jakubowski-burmistrz Radzynia Podlaskiego (fb)

- Armii Krajowej, Wyszyńskiego, Boboli , Partyzantów , Warszawska, Lisowskiego. Jednocześnie na tych ulicach dzieją się remonty. Na części z nich prace są na poziomie daleko niezadowalającym. Tak jest na Wyszyńskiego, gdzie prace stanęły, jak i na Warszawskiej gdzie po sfrezowaniu asfaltu można się ledwo poruszać. Nieciekawa sytuacja jest przy Boboli. Nieco lepiej jest na Armii Krajowej i części Warszawskiej od ronda do Policji, gdzie PUK prowadzi inwestycje – recenzuje postępy drogowych inwestycji burmistrz Jakub Jakubowski. - Być może mój poprzednik planując sześć potężnych inwestycji w jednym czasie liczył na wygraną na nich kolejnej kadencji. Tak się nie stało a my na wiele miesięcy zostaliśmy w rozbabranym mieście.

O krok od wpadki

W sierpniu miasto ratowało sytuację na ul. Warszawskiej, gdzie pilnie trzeba było nadgonić prace na odcinku między rondem a siedzibą Policji. Problem w tym, że prace tam wykonywało Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych, jednocześnie zaangażowane w remont ul. Armii Karowej. 

– Na ulicy Warszawskiej od Lidla do Policji, zgodnie z umową podpisaną pod koniec roku 2023, prace miały  być ukończone do października 2024 roku. Nastąpiło opóźnienie będące efektem decyzji poprzedniego zarządu PUK. Mogło ono skutkować, w przypadku przekroczenia terminów, bardzo wysokimi karami – informował burmistrz w momencie, gdy w środku wakacji, po interwencji pracowników PUK zmieniano kolejność prac na wykonywanych przez spółkę miejską odcinkach ulic. 

- Duża część pracowników i sprzętu pracuje obecnie na ul. Warszawskiej, a nie na ulicy Armii Krajowej, gdzie miasto rozpoczęło inwestycję wcześniej. Ulica Armii Krajowej realizowana jest przez PUK w drodze umowy podpisanej w pierwszej połowie 2023 roku, z terminem realizacji na maj 2025 roku – wyjaśniał wówczas Jakubowski.

Dziś prace trwają już na powrót na ul. Armii Krajowej i wydają się być niezagrożone. - Prace na Armii Krajowej można by ukończyć jeszcze w tym roku – informuje burmistrz przypominając, ze do realizacji został tam II etap kładzenia asfaltu. - Rozpoczęcie tego II etapu rodzi pewne ryzyko. Jeśli PUK zacząłby teraz podnosić studnie i nagle nadeszłaby zima, to musieliby wstrzymać roboty i zostalibyśmy na Armii Krajowej ze sterczącymi studzienkami, tak jak było to na Partyzantów w ubiegłym roku, albo jak to wygląda dziś na Wyszyńskiego. 

Przyznaje, że przychyla się do propozycji prezesa PUK, by końcowe prace odłożyć na okres zimowy. 

- Prezes waży, na ile te prace, które mają się zakończyć w maju przyszłego roku, robić w pośpiechu teraz, a na ile powinien zostawić tę pierwszą warstwę asfaltu na zimę. Ja nie będę nalegał na realizację prac na ulicach w pośpiechu, ale będę nalegał, by wszystkie ulice pozostawić na zimę w takim stanie, by ich zimowe utrzymanie nie przysporzyło nam kłopotu – kwituje burmistrz.

Wyszyńskiego do poprawki

Sytuacja na ul. Wyszyńskiego nie przedstawia się już tak optymistycznie. - Żałuję, że takiej dynamiki nie widzę na Wyszyńskiego, o co nieraz prosiliśmy wykonawców. Dopóki nie mieliśmy podstaw do reagowania, nie mogliśmy nic zrobić, tylko pilnować czy to co ma być wykonane było robione – przyznaje Jakubowski.

Teraz jednak sytuacja się zmieniła i miasto musi reagować. 

- Ostatnio wykonawca i inspektor nadzoru przedstawili wyniki badań zagęszczenia asfaltu na tej ulicy, który nie trzyma norm. W umowie na wykonanie ul. Wyszyńskiego parametry są tymczasem szczegółowo zdefiniowane – informuje burmistrz.

Przyznaje, że do problemu miasto musi podejść z rozwagą, mimo kończącego się czasu na realizację inwestycji. - Działając niespokojnie możemy doprowadzić do szybkiego zakończenia tej inwestycji. My to wszystko zaakceptujemy a na koniec okaże się, że musimy zwracać miliony dotacji wziętych na modernizację Wyszyńskiego. Postanowiliśmy więc wezwać wykonawcę do jak najszybszego usunięcia wadliwego materiału i ułożenia odpowiedniego. Czekamy na to, co się wydarzy. Wykonawca ma czas do końca grudnia na wykonanie ulic Wyszyńskiego i Warszawskiej – dodaje burmistrz Jakubowski.

Światełka w tunelu

Są też dobre informacje, bo PUK rozpoczyna inwestycję na ul. Partyzantów i krystalizują się plany związane z ul. Zbulitowską. Na początku września miasto pozyskało dotację w kwocie ponad 1 mln zł z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na odcinek ul. Zbulitowskiej od DK63 do rogatek miasta. - Musimy do tego dołożyć 600 tys. z własnych funduszy. Teraz czas wyłaniania wykonawcy, umowa z wykonawcą i harmonogram prac. Pracę będą realizowane w 2025 roku – informował wówczas Jakub Jakubowski, który dziś ma dla mieszkańców kolejną wiadomość. Przetarg na Zbulitowską dobiegł końca. Wpłynęło 6 ofert oscylujących między 1 065 811,11 zł a 1 514 237,53 zł. Miasto zaplanowało na tę inwestycje 1 677 4L5,47 zł. 

6 listopada dokonano wyłonienia najkorzystniejszej oferty. Inwestycję zrealizuje PRD Lubartów za kwotę 1 065 811,11 zł. Jego zadaniem będzie zrealizowanie niespełna kilometrowego odcinka ulicy w ciągu 9 miesięcy od daty podpisania umowy. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Radzyń 1 08.11.2024 13:31
Pan "burmistrz" to tylko potrafi się tłumaczyć i zrzucać winę na poprzednika ... jedyne co mu wychodzi (albo i nie) to jego "lajwy" na Facebooku bo to jest chyba dla niego najważniejsze.... tylko niepoważne jak na takie stanowisko.

Radzyń 07.11.2024 12:45
Słowo Podlasia napiszcie coś o Orletach i oczekiwanej inwestycji od lat czyli zadaszenia głównej trybuny wraz ze sztucznym oświetleniem stadionu

Xxxxx 07.11.2024 12:10
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!!

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama