Wydarzenie odbyło się 8 grudnia w restauracji „U starosty”. Jazz Trio wykonało polskie utwory – kompozycje Jarosława Michaluka oraz zagraniczne hity, jak "Mr Loverman", czy utwór z filmu Disneya „Królowa śnieżka i siedmiu krasnoludków” w aranżacji jazzowej, było też „White Chrismas” czy „Summer Time”.
- Chcieliśmy zagrać utwory tworzące nastrój mikołajek, tak by w czasie koncertu można było poczuć klimat świąt. Repertuar się podobał, publiczność dopisała, wszystkie miejsca były zajęte, co nas uskrzydliło – zaznacza Jarosław Michaluk.
Planuje kolejne Mikołajki Jazzowe.
Przyjeżdżały gwiazdy ze Stanów
– Przed pandemią była to stała pozycja. Przez 15 lat współpracowałem z Klubem Verona Café, gdzie zapraszałem muzyków z całego świata. Przyjeżdżali artyści ze Stanów Zjednoczonych, m.in. z Nowego Jorku, Chicago, Los Angeles, Bostonu, San Francisco. Oprócz tego, że zapraszałem wiele gwiazd na Podlasie Jazz Festiwal, więc przez Veronę przewinęło się wiele gwiazd – mówi Jarosław Michaluk.
Organizował też Mikołajki Bluesowe i Biała Blues Festiwal, znany w całym kraju. – Ostatni koncert, jaki się odbył w Veronie miał miejsce 5 stycznia 2020 r. czyli kilka tygodni przed pandemią. Wówczas zagrał wybitny krakowski muzyk Krzysztof Ścierański – przypomina Jarosław Michaluk. Z pewnością właściciel restauracji „U starosty”, gdzie odbył się koncert Mikołajki Jazzowe, był zadowolony z frekwencji.
W skład Jazz Trio wchodzą: Jarosław Michaluk-kontrabas, kompozycje, Bogusław Kutnik-fortepian, Radosław Żyła-perkusja. Jazz Trio – to jeden z najdłużej nieprzerwanie działających zespołów jazzowych w Polsce wschodniej. Zespół jest laureatem m.in. Ogólnopolskiego Konkursu Jazz Juniors w Krakowie.
Różne odmiany jazzu
Zespół powstał w 1987 r. Przy Państwowej Szkole Muzycznej w Białej Podlaskiej z inicjatywy dwóch muzyków – nauczycieli – pianisty Bogusława Kutnika oraz basisty Jarosława Michaluka. - Ze względu na deficyt perkusistów, przez pierwsze 10 lat działalności zespół występował z perkusją automatyczną, co w tym czasie było też znakiem rozpoznawczym grupy. Po tym okresie Jazz Trio miało ich aż dwóch, z którymi przez lata koncertowało naprzemiennie. Pierwszy to lubelski muzyk – Sebastian Urban od lat współpracujący z czołowymi polskimi muzykami i zespołami, a drugi – Radosław Żyła – bialczanin, nauczyciel PSM, współpracujący z grupą do dziś – wyjaśnia Jarosław Michaluk.
- Cechą charakterystyczną zespołu była zawsze chęć poruszania się w różnych odmianach jazzu. Od swingu poprzez bebop, cool, hard bop funky, fusion, soul, blues, muzykę ludową z Podlasia w opracowaniach jazzowych, po kompozycje własne – przekazuje Jarosław Michaluk.
Przez te lata zespół współpracował z wieloma znanymi artystami polskiej sceny jazzowej i estrady m.in.: z Janem Ptaszynem Wróblewskim, Tomaszem Szukalskim, Ewą Urygą, Jorgosem Skoliasem, Piotrem Wojtasikiem, Maciejem Strzelczykiem, Michałem Kulentym, Karolem Szymanowskim, Adamem Wendtem, Danutą Błażejczyk, Natalią Niemen, Grzegorzem Kapołką.
Dotychczas Jazz Trio ma na swym koncie 5 płyt, z których dwie pierwsze były wydane przez Polonię Records. Jedna z nich została nagrana z nestorem polskiego jazzu Janem Ptaszynem Wróblewskim, a utwór Sentimental ballad autorstwa Jarka Michaluka pochodzący z tej płyty, został zamieszczony na płycie The Best Of Polish Smooth Jazz.
Od 2010 roku zespół współpracuje z tancerzami ZPiT Podlasie z bialskiego AWF-u wykonując utwory ludowe z Podlasia, w opracowaniu Jarka Michaluka, w konwencji lekko jazzującej, w nowoczesnej choreografii Marcina Bochenka, które były wielokrotnie prezentowane, z dużym powodzeniem również za granicą m.in. w Ameryce Południowej i Indonezji.
Irek Kozłowski uznaje koncert za bardzo udany. – Świetnie, że o tej porze odbywa się tego typu impreza, która pozwala odwrócić ludzi od przedświątecznego szaleństwa. Jest kilka akcentów świątecznych i to wystarczy. Jazz Trio zagrał wspaniałą muzykę, bardzo podobała mi się druga kompozycja autorstwa członków zespołu. Nie jesteśmy pierwszy raz na koncercie jazzowym w Białej Podlaskiej, jazz grany w mieście jest znany w całym kraju, przez wspaniały Podlasie Jazz Festiwal. Szczególnie podobały mi się kontrabas i perkusja – mówi Irek Kozłowski.
Katarzyna wskazuje, że koncert wzbudził w niej bardzo pozytywne uczucia. – Mam nadzieję, że w Białej Podlaskiej będzie organizowanych coraz więcej imprez tego typu. Koncert wpłynął bardzo dobrze na mój nastrój, mogłam się zrelaksować i zanurzyć w muzyce. Chciałabym uczestniczyć w kolejnych koncertach – zaznacza Katarzyna.
Napisz komentarz
Komentarze