Czara goryczy przelała się. kiedy na zapowiadane na 15 marca spotkanie, nie przyjechała Małgorzata Joanna Golińska, sekretarz stanu Ministerstwa Ochrony Środowiska. Zamiast tego przysłano podrzędnego urzędnika tego resortu. Ten nie miał nic nowego do przekazania, ani nie potrafił nawiązać wspólnego języka z zebranymi. Jego wypowiedzi spotkały się ze złością i oburzeniem, zwłaszcza kiedy inspektor Jakub Czapla zaczął swoją wypowiedź od stwierdzenia, że: "jadąc pociągiem zauważył, iż straty nie są tak wielkie."
Zaistniałą sytuację skomentował obecny na zebraniu poseł PO Stanisław Żmijan: – Jestem zdumiony, że na ważne spotkanie, dotyczące tak istotnej sprawy, przyjeżdża średniego poziomu urzędnik i nie pojawia się żaden przedstawiciel resortu rolnictwa. To jest po prostu skandal!
Jak przyznaje wójt Romuald Murawski, w gminie Konstantynów, aż w 90 proc. gospodarstw rolnych zutylizowano świnie.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 12/2018
Anna Chodyka
Napisz komentarz
Komentarze