Zapraszam na kolejną podróż w przeszłość” – napisał 19 lutego w mediach społecznościowych Piotr Piotrowski, zamieszczając ożywione fotografie Zamościa z czasów zaborów.
Filmik trwa ponad 2 minuty i... zapiera dech w piersiach. Widzimy na nim ludzi w różnym wieku, różnych profesji i narodowości spacerujących po Starym Mieście, są dorożki, ale widzimy też zamojskich szoferów, którzy za chwilę powiozą podróżnych do Szczebrzeszyna. Jest pompa wodna, a nawet pasące się na wałach krowy. Słychać odgłosy rozmów i śpiew ptaków, w tle wybrzmiewa spokojna muzyka. Tak wyglądał Zamość ponad 100 lat temu, zanim Polska odzyskała w 1918 r. niepodległość…
Czytaj też: Animacja przedwojennego Zamościa hitem internetu. Zobacz film stworzony przez Piotra Piotrowskiego
Być może i ta animacja stanie się hitem internetu.
– Tak jak poprzednio (pierwsza animacja przedstawiała Zamość przed wybuchem II wojny światowej – przyp. red.), film stworzony został z miłości do rodzinnego miasta i z pasji do tworzenia grafiki i filmu – powiedział nam Piotr Piotrowski. – Różni się jednak muzyką, którą sam zagrałem na fortepianie, specjalnie do tego filmu. Wykorzystałem w niej motywy z piosenki „Sen na pogodne dni”, w której oprócz muzyki są słowa, które bardzo mi się spodobały.
Piotr Piotrowski urodził się i dorastał w Zamościu. Uczęszczał do SP nr 8 na os. Karolówka, a następnie do II LO. Uczył się też w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia. Po maturze wyjechał do Łodzi, gdzie skończył Akademię Muzyczną. Obecnie pracuje jako dyrektor jednej z łódzkich szkół muzycznych, a także jako nauczyciel w szkole specjalnej. Mówi, że od zawsze fascynowała go fotografia, dlatego na Politechnice Łódzkiej ukończył podyplomowo grafikę komputerową.
Do tworzenia swoich dzieł wykorzystuje sztuczną inteligencję. Autor nie powiedział ostatniego zdania. 19 marca przypada rocznica urodzin założyciela miasta Jana Zamoyskiego i jest duża szansa, że Piotr Piotrowski postara się o kolejną niespodziankę.
Tymczasem zachęcamy do obejrzenia filmiku „Zamość, powrót do przeszłości – ożywione fotografie miasta z czasów zaborów”.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze