Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 10 marca 2025 14:13
Reklama
Reklama
Piłka nożna

Sprawili prezent dla swoich kibicek

Po raz drugi na wiosnę, a po raz trzeci z rzędu Podlasie pokonuje rywala w III lidze. Tym sam sprawili prezent w Dniu Kobiet dla swoich kibicek.
Sprawili prezent dla swoich kibicek

Autor: Klaudia Matejek

Korona II Kielce - Podlasie Biała Podlaska 0:3 (0:2)

Bramki: Lepiarz 17, Opalski 41, Pigiel 49

Korona: Niedbała – Czepielik, Pi. Rogala, Kośmicki, Ciszek (79 Żądło), Błanik, Mianowski (68 Pa. Rogala), Kowalski, Kamiński, Chojecki, Bąk (68 Szymański). 

Podlasie: Lipiec – Orzechowski, Podstolak, Avdieiev Pigiel (81 Kaczyński), Kamiński, Lipiński, Cichocki (60 Maluga), Opalski (68 Jakóbczyk), Lepiarz (68 Kosieradzki), Horzhui (60 Wojczuk)

Z powodu żółtych kartek w Kielcach nie mógł zagrać Tomasz Andrzejuk. Już pierwsza akcja gospodarzy zakończyła się strzałem, który na rzut rożny sparował Paweł Lipiec. W odpowiedzi dwukrotnie z lewego skrzydła pod bramkę Korony zagrywał piłkę Marcin Pigiel. Za pierwszym razem Damian Lepiarz nieczysto zagrał głową, za drugim nikt z bialczan nie dopadł do piłki.  W 10 minucie Podlasie w wysokim pressingu odebrało pikę rywalom.  Ta na szesnastym metrze trafiła pod nogi Pigiela. Jego strzał minimalnie minął światło bramki. W 17 minucie po rzucie różnym z prawej strony strzałem głową Michała Niedbałę pokonał Lepiarz. Chwilę później z szesnastego metra strzelał Kamil Lipiński, ale zbyt lekko by zaskoczyć bramkarza. Po pół godzinie gry Korona miała dwie szansę. Najpierw Konrad Ciszek strzałem z dystansu trafił w poprzeczkę, a po chwili ten sam zawodnik zagrał pod bramkę  Podlasia, ale obrońcy wybili piłkę na róg. W odpowiedzi z dystansu strzelał Lipiński, niestety w środek bramki i Niedbała nie miał problemów ze złapaniem piłki. W 37 minucie strzał Dawida Błanika, a po chwili Igora Kośmickego Lipiec parował na rzuty rożne. W 41 minucie Niedbała niedbale wybił piłkę z piątki prosto pod nogę Michała Opalskiego a ten umieścił ją w bramce. W odpowiedzi jeden z kielczan silnie uderzał z lewej strony. Obrońcy Podlasia zablokowali strzał. Po chwili Lipiec bez problemów obronił zagranie głową Kośmickiego. Sędzia doliczył trzy minuty do regulaminowego czasu pierwszej połowy. W tym czasie jedyną rzeczą godna wyróżnienia był niecelny strzał Lipińskiego z dystansu.  Ledwie upłynęły cztery minuty gry w drugiej połowie a już Podlasie prowadziło 3:0. Lepiarz zagrał idealnie w pole karne do Pigiela, a ten będąc sam na sam z bramkarzem strzeli obok niego prosto do bramki. Korona od razu ruszyła do ataku, ale dwukrotnie Lipiec zażegnał niebezpieczeństwo. Gospodarze przejęli inicjatywę, ale ich akcje ofensywę kończyły się na rzutach różnych. W 70 minucie po rzucie rożnym piłkę głową z piątego metra zagrywał Piotr Rogala wysoko ponad bramką Podlasia. W odpowiedzi po drugie stronie szarżę bialczan przerwali obrońcy z Kielc wybijając piłkę na róg. Podlasie wyszło do rywala wysokim pressingiem, efektem czego były odbiory piłki. Po jednej z nich w dobrej sytuacji w polu karnym znalazł się Jarosław Kosieradzki, ale źle odegrał piłkę do kolegi z drużyny. Z rzutu wolnego piłkę w pole karne zagrywał Dmytro Avdieiev. Piłka skozłowała przed bramką i Niedbała końcówkami palców wybił ja na róg. Podlasie mocno detronizowało poczynania kielczan w środku pola i z minuty na minutę przybliżało się do wygranej. Jak już gospodarza udało się zbliżyć do bramki gości to ich strzały były blokowane lub jak w wypadku Eryka Szymańskiego mocno nie celne. Sędzia doliczył dwie minuty w których już nic się nie wydarzyło. Podlasie pewnie wygrało w Kielcach 3:0. To trzecie kolejne zwycięstwo naszych w III lidze i drugie na wyjeździe. Warto podkreślić, że zawody odbyły się duchu fair play. Żaden z zawodników obu ekip nie został upomniany żółtym kartonikiem. Kolejny mecz Podlasia w piątek o godzinie 18:00 na własnym stadionie z Chełmianką. 

Damian Lepiarz, zawodnik Podlasia Biała Podlaska

Byliśmy przygotowani na to, ze to będzie bardzo ciężkie spotkanie, ponieważ Korona  posiada sporo zawodników o dużych umiejętnościach technicznych. Dlatego cieszy, ze mimo meczącej podroży i ciężkiego boiska udało nam się pewnie zwyciężyć i podtrzymać mocną intensywność oraz dołożyć trochę jakości zespołowej z piłką, nad którą pracowaliśmy całą zimę. Mam nadzieje, ze będziemy dalej mocno pracować i kontynuować tą dobra grę w kolejnych spotkaniach. Cieszy mnie również,  że bramka padła ze stałego fragmentu, bo sporo czasu ćwiczymy ten element.

Artur Renkowski, trener Podlasia Biała Podlaska

Od początku spotkania weszliśmy na wysokie obroty, żeby ustawić mecz na wysokim poziomie intensywności, tak jak lubimy grać. Już w początkowych minutach mogła paść bramka, ale byliśmy konsekwentni i niewykorzystane sytuacje tylko napędzały nas do dalszej pracy. Bardzo cieszy otwarcie wyniku z rzutu rożnego, bo w poprzedniej rundzie mieliśmy spore problemy w tej fazie gry. Dużo pracowaliśmy nad stałymi fragmentami gry w okresie przygotowawczym i mam nadzieję, że będziemy widzieli tego efekty również w kolejnych spotkaniach. Notorycznie zmuszaliśmy przeciwnika do błędów i po jednym z odbiorów pod bramką przeciwnika podwyższyliśmy wynik. Tak jak w meczu z Sandecja nie cofaliśmy się w drugiej połowie przy prowadzeniu tylko zawodnicy szli po kolejne bramki, co pokazuje jak pewni siebie są na boisku, co jest najlepszą wiadomością. W dalszej części spotkania mądrze zarządzaliśmy spotkaniem i nie dopuściliśmy gospodarzy do żadnej dobrej sytuacji pod naszą bramką. Doceniam postawę zawodników, którzy wchodzą w dalszej części spotkań i mają swoją rolę do odegrania. Mamy praktycznie pełną kadrę do dyspozycji, co sprawia że rywalizacja jest duża i nie każdy dostaje tyle minut na ile zasługuje, ale drużyna jest w dobrym momencie i każdy musi poczekać na swoją szansę, a później ją wykorzystać. Przed nami krótszy tydzień, bo już w piątek gramy następne spotkanie, które będzie bardzo ciekawe i nie zabraknie w nim emocji. Jak zawsze liczymy na naszych kibiców z nadzieją żeby nasz stadion ponownie się wypełnił na spotkanie derbowe.

Jarosław Kosieradzki, zawodnik Podlasia Biała Podlaska

- Dobrze weszliśmy w mecz z Koroną, na samym początku mieliśmy akcję pod bramką przeciwnika. Kielczanie też na początku zaznaczyli swoją obecność również groźną akcją pod naszą bramką. Po zdobyciu bramki na 1:0 nasza przewaga zarysowała się mocniej, prowadziliśmy grę, lepiej operowaliśmy piłka i co raz gościliśmy w polu karnym Korony. Drugą bramkę zdobyliśmy po wysokim pressingu i błędzie bramkarza gospodarzy, który podał piłkę pod nogi na 2:0. Kielczanie mieli jeden bardzo groźny strzał, który wylądował na poprzeczce po interwencji naszego bramkarza. W drugiej połowie dużo się nie zmieniło, my przeważaliśmy, był moment że zepchnęli nas w nasze pole karne ale można powiedzieć że wszystko było pod kontrolą. Byliśmy bardzo dobrze dziś dysponowani i Korona nie miała większych szans w starciu z nami mimo że miała wsparcie w postaci kilku ekstraklasowiczów. Oceniam nasz występ na piątkę z plusem. Wynik 3:0 na wyjeździe jest bardzo dobry i cieszy, zwłaszcza że gra na wyjazdach od początku sezonu nam po prostu nie szła.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

grupenfirer 10.03.2025 10:31
pograne wygrane jednym słowem, czy tam dwoma :)

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StudentTreść komentarza: 65 lat to już nie powinien jeździć bez badań. Kiedy unia Europejska wprowadzi wiekowy zakaz prowadzenia pojazdów? Kończysz 65 lat i badania co rok. Psychotesty, wzrok ,słuch , psychiatra . .Kończy Dziadzio czy Babka 70 lat o bezwzględny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.Data dodania komentarza: 10.03.2025, 13:46Źródło komentarza: Sławatycze. Toyota wymusiła pierwszeństwoAutor komentarza: DOMINIKTreść komentarza: Proszę osobę poszkodowaną w wypadku lub jej rodzinę o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Data dodania komentarza: 10.03.2025, 11:25Źródło komentarza: Biała Podlaska. Zderzenie 2 aut. Droga jest zablokowanaAutor komentarza: Żalkowy pierdekTreść komentarza: mie to placili co tydzień,w sobote pszed 12,bo już od 13 można było wino owocowe ,,patykiem pisane' kupować,Ale jak ja grał.....ho ho,ja w 5 sekund setką żem leciał.Trawe za mno wyrywalo.Ale komuna dobże płaciła,to ludziska dobże grali,nie to co teraz,musi być ufryzowany,pazury zrobione,majtki dopasowane żep sie nie pozacierał,Ja wtedy na dobry rower marki ukraina we 2 tygodnie żem nazbierał.Data dodania komentarza: 10.03.2025, 11:11Źródło komentarza: Miasto wyróżniło sportowcówAutor komentarza: SaszaTreść komentarza: fachowiec co ty bredzisz. tobie się sukcesy orlat w snach snią? z radzynia zawsze beka to fakt. może wy w radzyniu macie inne wyniki Pucharu Polski niż w Polsce..total beka póki co rezerwy orlat to muszą się nauczyć wygrywac z MilanowemData dodania komentarza: 10.03.2025, 10:50Źródło komentarza: Orlęta z nowym zawodnikiem i asystentem, ale bez sparinguAutor komentarza: grupenfirerTreść komentarza: pograne wygrane jednym słowem, czy tam dwoma :)Data dodania komentarza: 10.03.2025, 10:31Źródło komentarza: Sprawili prezent dla swoich kibicek
Reklama
Reklama
Reklama