Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 16 marca 2025 14:55
Reklama
Reklama

Historia i nowe życie międzyrzeckiej perły

Jest jednym z najbardziej charakterystycznych budynków w Międzyrzecu Podlaskim. Przez dziesięciolecia zmieniał swoich właścicieli i funkcje, by dziś znów zachwycać odrestaurowanymi wnętrzami i służyć mieszkańcom. Pałac Potockich, który w swej obecnej formie powstał w latach 1924–1930, stał się symbolem historii i przetrwania. W pałacu ma w tym roku powstać izba muzealna. Jej twórcy zachęcają do przynoszenia zdjęć, dokumentów i przedmiotów związanych z historią miasta.
Historia i nowe życie międzyrzeckiej perły
Marek Maleszyk zachęca mieszkańców do przekazania zabytkowych przedmiotów, które wzbogacą ekspozycję

Autor: Foto-haft Paweł Jakubiuk

Fundatorką pałacu była Aleksandra Potocka, a projektantem Antoni Dygat, znany w latach międzywojennych między innymi z projektowania budynków Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych w Warszawie. Choć materiały archiwalne dotyczące jego pracy nad tym projektem nie zachowały się, to historycy nie mają wątpliwości co do jego autorstwa.

– Przeszukaliśmy różne archiwa, także podczas ostatniego remontu pałacu, ale nie udało się odnaleźć oryginalnych szkiców czy planów Dygata – mówi Marek Maleszyk, wiceprezes Stowarzyszenia Miłośników Historii Miasta.

Podczas II wojny światowej pałac był kolejno zajmowany przez wojska radzieckie i niemieckie. Hrabia Andrzej Potocki, ostatni właściciel, został zmobilizowany do wojska na początku II wojny światowej, zamordowano go na Ukrainie, a hrabina Potocka trafiła do obozu w Ravensbrück, z którego na szczęście udało jej się ocaleć. Następnie wyjechała do Francji, gdzie przebywały jej dzieci, tam też zmarła. Do 1947 r. stacjonowały w pałacu wojska radzieckie. Następnie pałac służył jako dom dziecka, a w latach 90. funkcjonował tu ośrodek opiekuńczy. Przez pewien czas obiekt był także filią Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Długa droga do renowacji

Po latach niepewności w 2016 roku władze miasta zdecydowały się na zakup budynku od starostwa powiatowego za ponad 2 miliony złotych. – Były różne pomysły na zagospodarowanie pałacu, w końcu udało się pozyskać fundusze na jego gruntowny remont, który trwał trzy lata – wspomina Marek Maleszyk.

Dziś pałac jest siedzibą Miejskiego Ośrodka Kultury oraz interaktywnego Centrum SOWA, powstałego we współpracy z Centrum Nauki Kopernik. W jego murach odbywają się warsztaty, spotkania i wydarzenia kulturalne.

Jednym z najważniejszych przedsięwzięć związanych z renowacją pałacu było utworzenie izby historycznej. Choć jeszcze nie można jej nazwać muzeum, to zbiory stale się powiększają.

– Od lat działamy jako stowarzyszenie i zbieramy pamiątki związane z historią miasta. To dokumenty, fotografie, a nawet przedmioty codziennego użytku. Cieszymy się, że dziś mogą one trafić do izby – podkreśla Marek Maleszyk.

Organizowane są tu wystawy tematyczne, m.in. o PRL-u czy dramatycznych wydarzeniach z 1918 roku, gdy spłonął poprzedni pałac.

Przyszłość z historią w tle

W planach jest dalszy rozwój i digitalizacja zbiorów. – Chcemy stworzyć stałą ekspozycję, opisać i skatalogować zbiory, by mogły służyć następnym pokoleniom – zapowiada Marek Maleszyk.

Pałac Potockich, dziś odnowiony i pełen życia, jest dowodem na to, że historia może łączyć pokolenia i inspirować do działania. Mieszkańcy Międzyrzeca Podlaskiego mogą być dumni, że udało się ocalić ten fragment przeszłości i dać mu nowe życie.

Marek Maleszyk zachęca mieszkańców do przekazania zabytkowych przedmiotów, które wzbogacą ekspozycję. – Interesuje nas wszystko, co jest związane z historią miasta: zdjęcia, dokumenty, przedmioty codziennego użytku stosowane dawniej. Artefakty można przynosić do pałacu Potockich do Arlety Soboty – informuje pasjonat.

Dodaje, że wszystkie przedmioty będą skatalogowane. – Staramy się, by izba muzealna została uruchomiona w tym roku. Zależy nam na stałej wystawie, na której pokażemy m.in. zdjęcia z dawnych lat, Krwawe Dni Międzyrzeca i inne. Byłaby też zaprezentowana historia pałacu – zapowiada Marek Maleszyk. W planach jest przygotowanie ulotek informacyjnych dotyczących historii tego wyjątkowego miejsca.

CZYTAJ TEŻ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Antoni ForytTreść komentarza: Miasta sa zapchane dlatego,że dawniej jelopy chodzili nogami,a dzisiaj byle jaki jełop chce wjechać nawet do sklepu swoim bylejakim szrotem po piwo,albo usiłuje wjechać pod same drzwi opieki społecznej po zapomoge albo po żywność,bo podejść to już nie honor takiemu obrzympałowi.Kiedyś to tylko szlachta jeżdziła kolaskami po uliczkach,ewentualnie zamożny włościanin.,Moj pradziadzio był stangretem u hrabiego,który miał dużą karete,i jak mu nie chcieli zejść z drogi to lał batem kmiotków gdzie popadło.Uciekali z wielkim wrzaskiem i wyciem ,też gdzie popadło,oby jal najdalej od bacika.A teraz to bezhołowie jest,lezie taki/taka stary/mlody na przejście i nawet nie zerknie na bok,Data dodania komentarza: 15.03.2025, 14:34Źródło komentarza: Czy pod bialskimi blokami zabraknie miejsc parkingowych?Autor komentarza: MarekTreść komentarza: No i bardzo dobry pomysl, ja mysle, ze powinniscie ksiezom pozwolic zakladac normalne rodziny a nie cale zycie zyc w "celibacie". Ciekawe ile % ksiezy faktycznie wytrzymalo w nim i jak dlugo.Data dodania komentarza: 15.03.2025, 09:24Źródło komentarza: Finał petycji w sprawie spowiedzi dzieci. Prawnicy nie mają wątpliwościAutor komentarza: wrażenia po pierwszej połowie meczu Podlasie vs ChełmiankaTreść komentarza: Chełmianka odrobiła lekcję, nie dała się podpuścić do spontanicznych ataków jak Sandecja czy Korona. Mecz obustronnie taktycznie mocno poukładany. Pierwsza połowa przypominała polskie kino moralnego niepokoju, filmy, które reżyserował Krzysztof Zanuddzi... c.d.n.Data dodania komentarza: 14.03.2025, 18:51Źródło komentarza: Sportowy Rozkład JazdyAutor komentarza: obserwatorTreść komentarza: Przez ponad rok nie widzialem żadnej sarenki,już te oficjalne/legalne kłusowniki wystrzelały.Teraz pewnie zabiorą się cichcem za łosie,albo i żubry.Jeżdzą po nocach z noktowizorem i nikt ich nie sprawdzi,czy legalnie czy nie.Trzeba chyba naprawdę na nich dzwonić i podawać rejestracjeData dodania komentarza: 14.03.2025, 17:38Źródło komentarza: Kamery, drony i śmigłowiec. Lasy Państwowe w pełnej gotowości przeciwpożarowejAutor komentarza: JulkaTreść komentarza: A co z alimentem ,alimenta też dzielnicowy by przydzielał,to bardzo ważne na dalsze rzycieData dodania komentarza: 14.03.2025, 17:29Źródło komentarza: Rozwód bez sądu. Z kolejki do sędziego wypadłaby jedna trzecia par
Reklama
Reklama