- Migranci nie potrzebowali pomocy medycznej, zostali przebadani przez lekarza, a ich stan zdrowia był na tyle dobry, że nie wymagali hospitalizacji – mówi kpt. SG Dariusz Sienicki, rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
W ramach dalszych działań zatrzymano również obywatela Ukrainy, który okazał się tzw. „kurierem”.
- Zatrzymaliśmy także obywatela Ukrainy, który przyjechał, aby odebrać te osoby z granicy i przewieźć je dalej w głąb kraju – dodał kpt. SG Dariusz Sienicki.
Działania poszukiwawcze, prowadzone przez służby, wciąż trwają, a dokładne okoliczności przekroczenia granicy pozostają niejasne.
- Wciąż trwają działania poszukiwawcze, a my wciąż nie mamy pełnej wiedzy na temat tego, jak migranci przekroczyli granicę. Mogli przepłynąć rzekę Bug, ale na razie nie mamy potwierdzenia, czy użyli łodzi, czy po prostu przepłynęli wpław – wyjaśnia rzecznik.
Straży Granicznej pomagała straż pożarna. - Straż pożarna była zaangażowana, ponieważ teren jest trudny, a rzeka wymaga odpowiedniego sprzętu. To było niezbędne, aby przeprowadzić skuteczną akcję – podkreśla kpt. SG Dariusz Sienicki.
Na chwilę obecną służby kontynuują poszukiwania w rejonie miejscowości Bubel Łukowiska.
- Działania wciąż trwają, a my staramy się zebrać jak najwięcej informacji, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności tego incydentu – wskazał kpt. SG Dariusz Sienicki.
Jak podała na platformie X Straż Graniczna, tylko od 14 do 16 marca na granicy z Białorusią odnotowano prawie 280 prób nielegalnego przedostania się do Polski, niemal wszystkie udaremniono. Za pomocnictwo zatrzymano 2 osoby. Udzielono pomocy 5 osobom.
Napisz komentarz
Komentarze