– Chcemy przywrócić pamięć o człowieku, który zginął bezsensownie – mówi Tomasz Sajko. Przypomina, że de Molay został spalony na stosie z rozkazu króla Francji Filipa IV Pięknego, który dążył do pozbycia się zakonników i anulowania swoich długów wobec nich.
W ramach obchodów odbył się koncert muzyki chorałowej w wykonaniu Marty Chachulskiej i jej zespołu. Wydarzenie wzbogaciła również inscenizacja „Memento Finis”, monodram w dziesięciu aktach, w którym aktor Michał Wojciechowski przedstawił ostatnie godziny życia wielkiego mistrza.
– Od lat organizujemy konferencje naukowe, wystawy i rekonstrukcje, by ożywić historię templariuszy – zaznacza Tomasz Sajko. Stowarzyszenie prowadzi również wyprawy badawcze, aktualnie eksplorując ślady zakonu templariuszy i joannitów na Malcie.
Dzięki takim inicjatywom historia templariuszy nie odchodzi w zapomnienie, a ich legenda wciąż fascynuje kolejne pokolenia pasjonatów.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze