Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 18 kwietnia 2025 11:56
Reklama
Reklama
"W TERENIE" z Anną Krawczyk

Kocha fotografować przyrodę. To ona pokazała nam w Zalesiu żubry

Mieszka w Piszczacu Kolonii, na co dzień pracuje na stacji paliw, ale jej prawdziwym żywiołem jest przyroda. Anna Krawczyk to utalentowana fotografka, która z niezwykłą pasją i wrażliwością uwiecznia piękno otaczającego nas świata. Ostatnio jej obiektyw skierowany był na majestatyczne żubry w Zalesiu, a efekty tej sesji zapierają dech w piersiach.
Kocha fotografować przyrodę. To ona pokazała nam w Zalesiu żubry
Anna Krawczyk kocha fotografować przyrodę

Zawsze ciągnęło mnie do fotografii – wyznaje Anna Krawczyk. – Czasem fotografowałam coś telefonem, ale w końcu stwierdziłam, że przydałby mi się jakiś aparat, który będzie spełniał moje wymagania. Sześć lat temu zdecydowałam się na zakup aparatu i wtedy wciągnęłam się na dobre. Zawsze zdecydowanie bardziej ciągnęło mnie do zdjęć przyrody i zwierząt niż do zdjęć architektury czy też ludzi – opowiada.

O wschodzie słońca

Jej przygoda z fotografią to nie tylko kwestia sprzętu, ale przede wszystkim głębokiego związku z naturą. Anna z niezwykłą cierpliwością i oddaniem wyrusza na swoje fotograficzne łowy, najczęściej o wschodzie słońca. – Zazwyczaj wstaję wcześnie rano na wschód słońca. To moja ulubiona pora dnia na fotografowanie i podglądanie zwierząt. Wtedy właśnie wybieram się do lasu – mówi.

Reklama
Najlepiej fotografuje się wczesnym porankiem - twierdzi Anna Krawczyk. Fot. Anna Krawczyk

Jej obiektyw chwyta nie tylko portrety zwierząt, ale także malownicze krajobrazy. W swojej pracy wykorzystuje również fotopułapki, które pomagają jej lepiej poznać zwyczaje i trasy wędrówek dzikich mieszkańców lasu. – Z pomocą także przychodzą mi fotopułapki, które stawiam w miejscach, w których bytują przeróżne zwierzęta. Wtedy mogę zobaczyć, o której godzinie mniej więcej się przemieszczają, czy wracają w te miejsca – zaznacza fotografka.

Anna nie ukrywa, że zdarza jej się brać udział w konkursach fotograficznych, ale nie to jest jej głównym celem.

– Czasem, gdy zobaczę jakiś ciekawy konkurs, to biorę w nim udział, ale nie mam presji na wygrywanie. Chodzi mi raczej o możliwość pokazania szerszej publiczności tego, co robię – zaznacza.

Głębokie doświadczenie

To, co stara się uchwycić na swoich zdjęciach, ma dla niej szczególne znaczenie. – Na swoich fotografiach staram się uchwycić przede wszystkim coś, na co ludzie na co dzień nie zwracają uwagi. Staram się oddać klimat często magicznych spotkań ze zwierzętami lub zjawiskami atmosferycznymi – opowiada.

Dla Anny Krawczyk fotografowanie przyrody to nie tylko pasja, ale sposób na życie i głębokie doświadczenie.

– Fotografia dla mnie to nie tylko zdjęcia, to przede wszystkim doświadczenie, które pozwala mi być „tu i teraz”, odłączyć się od spraw codziennych i poniekąd zatracić w chwili. Pozwala mi doceniać i być wdzięczną. Nie zawsze chodzi o to, aby zrobić fajne zdjęcie, tylko coś przeżyć, a gdy będzie do tego odpowiedni moment, uchwycić coś na fotografii – wyjaśnia.

Anna Krawczyk fotografuje przyrodę z pasją. Fot. Anna Krawczyk
Kanał na YouTube

Oprócz statycznych kadrów Anna Krawczyk dzieli się swoimi obserwacjami przyrody za pośrednictwem krótkich filmików na mediach społecznościowych. To właśnie ciekawość widzów i liczne pytania o jej wyprawy stały się impulsem do stworzenia kanału na YouTube.

– Oprócz robienia zdjęć nagrywałam też krótkie filmiki na media społecznościowe. Filmiki te ukazują faunę. Często dostawałam pytania, gdzie fotografuję i spotykam tak piękne zwierzęta. Czasem pojawiały się pytania, czy zabiorę kogoś w teren i tak właśnie zrodził się pomysł na stworzenie kanału na YouTube. Tym sposobem osoby, które są zainteresowane tym, co robię, mogą podglądać moje poczynania w internecie i oglądać przy okazji piękne spektakle, które dostarcza nam nasza przyroda. Mimo to zachęcam jednak do wyjścia na zewnątrz i odkrywania jej po swojemu, bo jest to fascynujące doznanie – radzi fotografka.

Plany Anny Krawczyk na przyszłość są ściśle związane z jej pasją. – Planów jest sporo. Przede wszystkim chciałabym robić coraz lepsze zdjęcia i dodawać częściej filmy na kanał na YouTube, i na tym w najbliższym czasie będę się skupiać. Zachęcam do podglądania moich poczynań w internecie na kanale „W TERENIE – Anna Krawczyk” – mówi dziewczyna.

Reklama


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Andy 10.04.2025 10:59
Ja mam starą cyfrówkę HP,ale zawsze wychodzą piksele przy powiększaniu na kompie.Więc tylko krajobrazy.Na aparat dobry,nie stać mnie.Pozdrawiam fankę fauny i flory,niewiele jest kobiet mających jakąś pasję.

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Zulu GulaTreść komentarza: Urząd Skarbowy dziękuje za sygnał. Podatek od darowizny należy ściągnąć bo taka zabudowa drewniana, to z 10 tysi warta.Data dodania komentarza: 17.04.2025, 09:41Źródło komentarza: Bialski przedsiębiorca pomógł rodzinie. "Bardzo dziękujemy"Autor komentarza: Panna ApteczkowaTreść komentarza: Czy to ważne kim był topielec ? GRUNT ŻE SIĘ UTOPIŁ . Utopił się i dzięki temu nie popełnił przestępstwa nielegalnego przekroczenia granicy .Data dodania komentarza: 16.04.2025, 10:24Źródło komentarza: Kim był topielec z Bugu?Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Banach nie BanaśData dodania komentarza: 16.04.2025, 08:38Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]Autor komentarza: PodlasiakTreść komentarza: Znam go z młodych lat on od nastolatka był taki aby kogoś okraść, naćpać się. Swoich ziomków z osiedla też okradał albo pożyczał kasę i nie oddawał. Dziewczynę uderzyć już wtedy mu się zdarzało więc wiadomo było że skończy jako "profesjonalny" domowy ninja. Życzę wszystkiego najgorszego dla tego czegoś bo człowiekiem takiego ścierwa nazwać nie można.Data dodania komentarza: 15.04.2025, 22:58Źródło komentarza: Poszukiwany za przemoc domową i narkotykiAutor komentarza: MążTreść komentarza: Ja też tak kiedyś zaginąłem . Szukała mnie żona, dzieci , rodzice i dalsza rodzina. Tydzień czasu nie dałem znaku życia . Wyłączyłem telefon i siedziałem u kochanki i piłem piwo , wino wódkę . Po tygodniu nakrył nas mąż kochanki i wyrzucił mnie na kopach z jej domu. Mąż kochanki jest kierowcą ciężarówki , jeżdzi Tirami i na trzy tygodnie wyjeżdża w trasę . Wtedy wrócił przed czasem z trasy i nas nakrył jak się zabawialiśmy . No co ???? Ona samotna on też jako kierowca ciężarówki Tirowiec obraca Tirówki to i jego żona zabawiała się ze mną . Nawet nie był zły tylko powiedział , że jak chcemy się zabawiać to nie w jego domu .Data dodania komentarza: 15.04.2025, 19:21Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]
Reklama
Reklama