Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 17 kwietnia 2025 07:42
Reklama
Reklama
Piłka nożna

Miło było patrzeć jak moi zawodnicy grają

Orlęta w Opolu Lubelskiem strzeliły siedem bramek tracąc tylko jedną.
Miło było patrzeć jak moi zawodnicy grają

Autor: Orlęta Radzyń Podlaski

Opolanin Opole Lubelskie - Orlęta Radzyń Podlaski 1:7 (0:4)

Reklama

Bramki: Sałasiński 48 - Cudowski 19, 61, Mróz 21, 36, Korolczuk 24, Obroślak 50, Malec 79.

Orlęta: Nowak – Miszta (68 Szczepaniak), Mróz (46 Daniłosio), Cudowski (68 Lewczuk), Pęcak (60 Malec), Wiewiórka (60 J. Rycaj), Korolczuk, Pendel, Szatała, Obroślak, Grochowski. 

Od pierwszych minut przewaga leżała po stronie gości. Udokumentowali ją solidnie między 19 a 24 minutą. Najpierw po dośrodkowaniu  Pawła Szatały na Krzysztof Cudowski uprzedził bramkarza Opolanina i zdobył pierwszą bramkę. Po chwili składna akcja Marcela Obroślaka, Szatały i Jana Mroza zakończyła się bramką z szesnastu metrów tego ostatniego. Nim gospodarze dobrze ochłonęli po tych dwóch ciosach na 3:0 podwyższył strzałem z dystansu Arkadiusz Korolczuk. W odpowiedzi Opolanin stworzył sobie dogodną sytuację, ale zabrakło precyzji w wykończeniu. W 35 minucie w polu karnym faulowany był Mróz. Sędzia podyktował rzut karny, którego na bramkę zamienił sam poszkodowany. Dwie minuty później mogło być 5:0, ale strzał Mroza trafił w słupek bramki Opolanina. Tuż przed zakończenie pierwszej połowy aktywny w pierwszej połowie Szatała zagrał piłkę w pole karne do Karola Pendela, ale ten z bliskiej odległości nie trafił w bramkę. Druga połowa zaczęła się od bramki dla gospodarzy. Po rzucie rożnym na listę strzelców wpisał się Hubert Sałasiński. Nim się gospodarze zdążyli nacieszyć zdobytą bramką stracili kolejną. W pola karnym nieprzepisowo zatrzymany został Korolczuk. Rzut karny na bramkę zamienił Obroślak. W 61 minucie Cudowski po raz drugi pokonał bramkarza gospodarzy, po podaniu Daniłosio. W 79 wynik meczu ustalił Patryk Malec pięknym strzałem z rzutu wolnego. W ostatnich minutach miał jeszcze okazję Szatała, ale strzelił ponad bramką. Orlęta ponownie wygrywają wysoko i śrubują swoje passy. To ósmy mecz bez porażki z rzędu, piąta wygrana z rzędu na wyjeździe, szósty bez porażki na wyjeździe. 

Robert Chmura, trener Orląt Radzyń Podlaski.

- Miło było popatrzeć jak moich zawodnicy grali w piłkę. Było dużo jakości, wiele składnych fajnych akcji, duża zaangażowania. Mimo wysokiego prowadzenia nie odpuszczali do końca. Cieszę się, że to co robimy na treningach przynosi efekt w postaci dobrej gry. Przed nami ciekawe mecze u siebie. To będzie wyzwanie. Najpierw lider z Kraśnika, a potem Podlasie w Pucharze Polski. Ten drugi mecz mocniej elektryzuje kibiców obu ekip z wiadomych przyczyn. 

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Panna ApteczkowaTreść komentarza: Czy to ważne kim był topielec ? GRUNT ŻE SIĘ UTOPIŁ . Utopił się i dzięki temu nie popełnił przestępstwa nielegalnego przekroczenia granicy .Data dodania komentarza: 16.04.2025, 10:24Źródło komentarza: Kim był topielec z Bugu?Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Banach nie BanaśData dodania komentarza: 16.04.2025, 08:38Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]Autor komentarza: PodlasiakTreść komentarza: Znam go z młodych lat on od nastolatka był taki aby kogoś okraść, naćpać się. Swoich ziomków z osiedla też okradał albo pożyczał kasę i nie oddawał. Dziewczynę uderzyć już wtedy mu się zdarzało więc wiadomo było że skończy jako "profesjonalny" domowy ninja. Życzę wszystkiego najgorszego dla tego czegoś bo człowiekiem takiego ścierwa nazwać nie można.Data dodania komentarza: 15.04.2025, 22:58Źródło komentarza: Poszukiwany za przemoc domową i narkotykiAutor komentarza: MążTreść komentarza: Ja też tak kiedyś zaginąłem . Szukała mnie żona, dzieci , rodzice i dalsza rodzina. Tydzień czasu nie dałem znaku życia . Wyłączyłem telefon i siedziałem u kochanki i piłem piwo , wino wódkę . Po tygodniu nakrył nas mąż kochanki i wyrzucił mnie na kopach z jej domu. Mąż kochanki jest kierowcą ciężarówki , jeżdzi Tirami i na trzy tygodnie wyjeżdża w trasę . Wtedy wrócił przed czasem z trasy i nas nakrył jak się zabawialiśmy . No co ???? Ona samotna on też jako kierowca ciężarówki Tirowiec obraca Tirówki to i jego żona zabawiała się ze mną . Nawet nie był zły tylko powiedział , że jak chcemy się zabawiać to nie w jego domu .Data dodania komentarza: 15.04.2025, 19:21Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]Autor komentarza: RadaTreść komentarza: Niektórzy chcą się mnożyć, niektórzy chcą, by mnożyć, a niektórzy chcą normalnie żyć. Pierwszeństwo ma prawo do życia!Data dodania komentarza: 15.04.2025, 18:09Źródło komentarza: Wróci bykowe? Jak nie masz dzieci, to płać podatek. I to niemały
Reklama
Reklama