Na Koszelówkę przypadnie w przyszłym roku ponad 14 tys. zł funduszu sołeckiego. Koszt wybudowania wagi samochodowej wyniesie, według sołtysa Kazimierza Markowskiego, około 60 tys. zł. Ujęto w tym koszt zakupu wagi oraz wylania 30 metrów sześciennych betonu pod nią.
– Jeżeli gmina dołoży, żebyśmy mogli to wykonać od razu, to oddamy fundusz z przyszłych lat. Ta waga służyłaby też innym mieszkańcom, a tak jeżdżą do Konstantynowa, żeby zważyć świnie czy zboże – sołtys prosił radnych na sesji rady gminy, żeby poparli jego wniosek.
Zastanawiano się jednak, czy jest możliwe współfinansowanie inwestycji, która nie będzie służyła wszystkim, tylko pewnej grupie mieszkańców. Skarbnik Anna Blondyk uznała, że taka inwestycja, jak budowa wagi do ważenia załadunku, nie może być sfinansowana z funduszu sołeckiego. – To w takim razie może dołożyłyby zakłady kredowe albo inni, którzy będą mogli korzystać – zauważył obecny na sesji mieszkaniec Gerard Staniszewski.
Elwira Hulińska, przewodnicząca rady gminy, wskazała inne rozwiązanie. – Wybudujemy wagę z budżetu gminy, a Koszelówka przez trzy lata nie będzie występowała o fundusz sołecki i pieniądze zostaną w naszym budżecie – zaproponowała.
– Jak to będzie zrobione, to nieważne. Ważne, żeby waga była – skwitował sołtys.
Jak podkreślił po zakończeniu sesji wójt Kazimierz Hawryluk, budowa wagi będzie ujęta w przyszłorocznym projekcie budżetu gminy. Teraz od rady zależy, czy się na to zgodzi.
Beata Malczuk
Przeczytaj też artykuł: Sieć szpitali bez Łosic?
Napisz komentarz
Komentarze