Sprawa dotyczy nieruchomości położonej przy ul. Łomaskiej 2, gdzie mieści się oddział Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Lublinie. To właśnie sprzedaż jego siedziby zaniepokoiła część radnych Sejmiku Województwa Lubelskiego. Zwłaszcza fakt, że budynek, który według wyceny rzeczoznawcy wart jest blisko 1 mln zł, sprzedany zostanie za 150 tys. zł.
Sprzedaż nieruchomości jeszcze nie nastąpiła, ale Sejmik 6 września jednogłośnie podjął uchwałę o jej zbyciu. Okazuje się, że nabywcy na wspomnianą nieruchomość zarząd województwa bezskutecznie poszukiwał od dłuższego czasu. – Sejmik Województwa Lubelskiego uchwałą z 19 marca 2012 r. wyraził zgodę na sprzedaż nieruchomości. Od tego czasu Departament Mienia i Inwestycji zorganizował i przeprowadził cztery przetargi ustne nieograniczone, które z uwagi na brak oferentów zakończyły się wynikami negatywnymi – zauważa Beata Górka, rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego w Lublinie.
Wyjaśnia, że z prośbą o sprzedaż nieruchomości w trybie bezprzetargowym wystąpił starosta bialski: – Swoją prośbę umotywował tym, iż starostwo nie posiada własnej siedziby, a pomieszczenia biurowe wynajmuje od Zakładu Gospodarki Lokalowej, ponosząc przy tym znaczne koszty eksploatacji bez zapewnienia ze strony wynajmującego podstawowych warunków do pracy. Od czasu oddania budynku do eksploatacji w 1982 r. nie przeprowadzono dotychczas jego kapitalnego remontu.
I choć wartość nieruchomości w ocenie rzeczoznawcy jeszcze w marcu wynosiła 901 049 zł, zarząd ostatecznie podjął decyzję o jej sprzedaży za 150 tys. zł. Warto jednak wiedzieć, że na sprzedaż nieruchomości należących do jednostek samorządu po cenie niższej niż wartość innym jednostkom samorządu pozwala ustawa o gospodarce nieruchomościami. Ponadto zarząd województwa stwierdził, iż budynek i działka są zbędne do realizacji zadań województwa lubelskiego.
Starostwo nie ma jeszcze konkretnych planów, na jaki cel mógłby zostać przeznaczony budynek. – Na pewno pozostanie w rękach samorządu. Złożyliśmy propozycję zarządowi województwa, jest zgoda na sprzedaż. Teraz czekamy na podpisanie aktu notarialnego i wtedy będziemy mogli mówić o planach – stwierdza Mariusz Filipiuk, starosta bialski. Podkreśla jednak, że zakup nie oznacza przeprowadzki starostwa do tego budynku.
Monika Pawluk
Zobacz też: Odbiorą schronisku pieniądze? Pomysł radnego budzi wiele kontrowersji
Napisz komentarz
Komentarze