Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 23:48
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Biała Podlaska: Na rowerze czuje się najlepiej

Ks. Witek Bednarz w Białej Podlaskiej był dwa razy, za każdym razem przyjeżdżał do miasta rowerem. Jest to jego wielka pasja, w tym roku tym środkiem transportu pokonał blisko 11 tys. kilometrów. Był na najbardziej wysuniętym na północ przylądku Nordkapp w Norwegii, a także na najdalej wysuniętym na zachód Cabo da Roca, znajdującym się w Portugalii. Swoje hobby postanowił przemienić w pomaganie. Dzięki temu zebrał ok. 40 tys. zł na rzecz chorej Zuzi.
Biała Podlaska: Na rowerze czuje się najlepiej

Jego przygoda rozpoczęła się, gdy dostał z okazji komunii świętej rower vigry3. Nim pokonywał pierwsze kilometry, zazwyczaj samotnie. – Pamiętam jak zrobiłem na nim 50 km w życiu. Była to niesamowita radość dla małego chłopaka – wspomina ks. Witek. I dodaje, że dobrze zapamiętał też pierwszy wypadek, kiedy wjechał pod traktor. Miał trudne dzieciństwo, gdyż jego ojciec zmarł, gdy chłopak miał czternaście lat, matka też chorowała, a miał trójkę młodszego rodzeństwa. – Trzeba było się zająć gospodarstwem rolnym i domem, więc w tym czasie na rower nie miałem już czasu – przyznaje. Po maturze zaczął studiować resocjalizację, ale zdanie zmienił po roku i zdecydował się pójść do seminarium. Gdy był na trzecim roku kupił rower. Ten bardzo mu się przydał, ponieważ seminarium znajdowało się w Lublinie, a wykłady odbywały się w miejscowości oddalonej od miasta o ok. 3 km. Na nowy zakup wydał tylko 320 zł. – Kupiłem rower w święto Matki Bożej. Znalazłem elegancki i zardzewiały, wziąłem go na wakacje do domu, gdzie brat mi go odmalował, poprzyklejaliśmy naklejki Canon Day, żeby wyglądał na markowy - wspomina.

Coraz częściej zamiast na wykłady z teologii, jeździł na rowerowe wycieczki, do Nałęczowa, Kozłówki czy Kazimierza Dolnego. Zwiększając za każdym razem dystans. Wreszcie udało mu się przejechać 100 km. By przyswoić materiał ze studiów, pożyczał notatki od kolegów, szybko się uczy. Dzięki temu na egzaminach dostawał same piątki. Jednak, jak sam mówi, pewnego razu "wpadł", tzn. przełożeni zauważyli, iż nie chodził na obowiązkowe zajęcia. Z tego powodu biskup zaprosił go na rozmowę, było to dwa miesiące przed święceniami. Powiedział, że Witold księdzem nie zostanie. – Wysłał mnie wtedy na roczny urlop, z opcją, że jak się sprawdzę, to może księdzem będę, ale raczej nie. Po pół roku zmienili biskupa, więc zostałem księdzem. Stało się to cudem – relacjonuje. Od tamtej pory każdy urlop spędza na rowerze, na początku wyruszył z Tomaszowa Lubelskiego na Woodstock, dzięki temu pokonał 800 km. Następna była wyprawa na Hel, wtedy udało mu się pokonać 1200 km w sześć dni. Kolejny wyjazd był za granicę, ks. Witek postanowił pojechać do mekki rowerzystów, czyli na Nordkapp w Norwegii. Poprosił proboszcza o pozwolenie. Dostał też dodatkowe dziesięć dni urlopu. Zgodę wyraził również biskup, który zaznaczył tylko by ks. Witek zaktualizował testament - co jest ogólnie przyjętym zwyczajem. – Osobą, którą najbardziej przeżywała, była mama, ale szczęśliwie mi się udało – przyznaje młody kapłan.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama