Trzeba przyznać, że Mikołaje po raz kolejny nie zawiedli. Widać było, że bardzo zaangażowali się w przygotowanie prezentów dla osób, które za pośrednictwem naszej redakcji wysłały do nich listy. W większości obdarowanymi były oczywiście dzieci, ale nie tylko, bo prezenty powędrowały też do nastolatków, szkół, biblioteki i osób całkiem dorosłych. Najliczniejszą grupę obdarowanych zgromadził bialski starosta Mariusz Filipiuk. Nie dlatego, że wybrał tyle listów, ale dlatego, że listy do niego pisane były grupowo. Do starosty pisały całe klasy ze szkół w gminie Międzyrzec Podlaski i przedszkolaki. Nic dziwnego, że Henryk Marczuk, sekretarz powiatu bialskiego, reprezentujący starostę, miał pełne ręce roboty wcielając się w rolę Mikołaja.
Mikołaje to bardzo zapracowane osoby, nie wszyscy mogli przybyć, ale część z nieobecnych wysłało swoich przedstawicieli, tak jak starosta bialski właśnie. Inni pomimo napiętego grafiku, pojawiali się osobiście. Na galę udało się dotrzeć wicemarszałkowi województwa Dariuszowi Stefaniukowi i wójtowi Starej Kornicy Kazimierzowi Hawrylukowi, nie zawiedli swoich wybrańców, i dotarli na galę tuż przed rozdaniem prezentów. No właśnie, prezenty. Z tych niewątpliwie najbardziej cieszyły się dzieci. 10 –letni Pawełek z Ogrodnik otrzymał prezent od posła Stanisława Żmijana. Jak mówi jego mama, gdy się dowiedział, że jego list poseł wybrał i nagrodził, Paweł skakał z radości. - Wołał, że będzie sławny – śmieje się mama chłopca. – Nie wiem co jest w środku, ale mam nadzieję, że to śmieciarka – mówił zaraz po otrzymaniu prezentu. Właśnie o taki wóz prosił i nie mógł się doczekać, aż mama pozwoli mu prezent rozpakować. – Pewnie nie wytrzymam i rozwinę paczkę już w samochodzie, jak będziemy wracać do domu – przyznał. Mama dodaje, że chłopczyk bardzo zaangażował się w pisanie swojego listu. – Myślę, że był to bardzo osobisty i wzruszający list, być może dlatego ujął posła Żmijana. Oczywiście bardzo dziękujemy za prezent – dodaje mama Pawła.
Cały wywiad przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 51-52
Napisz komentarz
Komentarze