Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 17 kwietnia 2025 13:27
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Morsowanie dla... zmarzluchów

Członkowie Bialskiego Klubu Morsa przekonują, że nie warto całej jesieni i zimy przesiedzieć pod kocem. Chowając się przed zimnem, nie przetrwamy sezonu grypowego. A po co później wydawać pieniądze na kontrowersyjne szczepionki, kiedy można skorzystać z bezpłatnego i "przyjemniejszego" sposobu na walkę z wirusami?
Morsowanie dla... zmarzluchów

Autor: Facebook: Bialski Klub Morsów

Co jest przyjemnego w zanurzeniu się w lodowatej toni? Wystarczy spojrzeć na zdjęcie wykonane podczas kąpieli, by zauważyć zadowolenie malujące się na ich twarzach. Aż bije od nich rześkość.

Reklama

– Jesteśmy zahartowani i nie chorujemy – zapewniają morsy z bialskiego klubu. Dlaczego tak jest? Ich system naczyniowy został przyzwyczajony, by być mało wrażliwym na chłód, przez co nie blokuje dopływu krwi i nie hamuje reakcji odpornościowej, która u normalnego człowieka słabnie pod wpływem wychłodzenia. Mówiąc wprost: na zimno... najlepsze jest zimno.

Klub istnieje od pięciu lat. Jego powstanie zainicjowało spotkanie z członkami podobnego klubu w Międzyrzecu Podlaskim. – Jeździliśmy każdej niedzieli zażywać wspólnych kąpieli z tamtejszymi morsami. W końcu podjąłem decyzję o utworzenia klubu na miejscu – opowiada Piotr Stefaniuk.

Tradycji nie zmienili. Nadal niedziela jest stałym dniem tak zwanego morsowania. W poprzednią, 6 listopada, miało miejsce otwarcie nowego sezonu zimowych kąpieli. W zbiorniku wodnym w Piszczacu zanurzyło się kilkanaście osób. Temperatura wody wynosiła około 5 stopni Celcjusza.

Ale to jeszcze nic. Zdarzyło im się kąpać, gdy na dworze słupki rtęci wskazywały 25 stopni poniżej zera. Jeżeli w tym roku zima będzie wyjątkowo sroga, może uda im się pobić dotychczasowy rekord.

Grupa morsów jest całkiem pokaźna. Na hartujących organizm wyjazdach pojawia się nawet 30 osób.  Jak można dołączyć do klubu? – Wystarczy przyjść na spotkanie – wyjaśnia krótko Piotr. – Każdy, kto czuje się zdrowy, może zostać morsem – dodaje.

Kąpiel w lodowatej wodzie to nie tylko korzystny wpływ na zdrowie. To również atrakcyjne spędzanie czasu. – Najlepsze są wspólne kąpiele. Można porozmawiać, powygłupiać się, poznać nowych morsów. Miło jest później wypić razem gorącą herbatę i upiec kiełbaski. Morsowanie jednej osoby nie jest przyjemne, a może być niebezpieczne – mówi pomysłodawca Bialskiego Klubu Morsa. I zaprasza nowe osoby do udziału w wyjazdach klubu.

Kto się odważy? Na pewno warto.

(sb)

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaAdvertisement
KOMENTARZE
Autor komentarza: Panna ApteczkowaTreść komentarza: Czy to ważne kim był topielec ? GRUNT ŻE SIĘ UTOPIŁ . Utopił się i dzięki temu nie popełnił przestępstwa nielegalnego przekroczenia granicy .Data dodania komentarza: 16.04.2025, 10:24Źródło komentarza: Kim był topielec z Bugu?Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Banach nie BanaśData dodania komentarza: 16.04.2025, 08:38Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]Autor komentarza: PodlasiakTreść komentarza: Znam go z młodych lat on od nastolatka był taki aby kogoś okraść, naćpać się. Swoich ziomków z osiedla też okradał albo pożyczał kasę i nie oddawał. Dziewczynę uderzyć już wtedy mu się zdarzało więc wiadomo było że skończy jako "profesjonalny" domowy ninja. Życzę wszystkiego najgorszego dla tego czegoś bo człowiekiem takiego ścierwa nazwać nie można.Data dodania komentarza: 15.04.2025, 22:58Źródło komentarza: Poszukiwany za przemoc domową i narkotykiAutor komentarza: MążTreść komentarza: Ja też tak kiedyś zaginąłem . Szukała mnie żona, dzieci , rodzice i dalsza rodzina. Tydzień czasu nie dałem znaku życia . Wyłączyłem telefon i siedziałem u kochanki i piłem piwo , wino wódkę . Po tygodniu nakrył nas mąż kochanki i wyrzucił mnie na kopach z jej domu. Mąż kochanki jest kierowcą ciężarówki , jeżdzi Tirami i na trzy tygodnie wyjeżdża w trasę . Wtedy wrócił przed czasem z trasy i nas nakrył jak się zabawialiśmy . No co ???? Ona samotna on też jako kierowca ciężarówki Tirowiec obraca Tirówki to i jego żona zabawiała się ze mną . Nawet nie był zły tylko powiedział , że jak chcemy się zabawiać to nie w jego domu .Data dodania komentarza: 15.04.2025, 19:21Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]Autor komentarza: RadaTreść komentarza: Niektórzy chcą się mnożyć, niektórzy chcą, by mnożyć, a niektórzy chcą normalnie żyć. Pierwszeństwo ma prawo do życia!Data dodania komentarza: 15.04.2025, 18:09Źródło komentarza: Wróci bykowe? Jak nie masz dzieci, to płać podatek. I to niemały
Reklama
Reklama