Na wydarzenie przyjechało trzysta pięćdziesiąt osób z dwudziestu placówek położonych w województwach lubelskim i mazowieckim. – Przede wszystkim chodzi o integrację. Wiele osób znajduje tu kolegów i koleżanki, nie rzadko zawiązują się na balu również przyjaźnie – wyjaśnia Anna Utka kierownik ŚDS Caritas w Białej Podlaskiej.
I dodaje, że impreza jest dla osób niepełnosprawnych bardzo ważną uroczystością. Świadczy o tym chociażby fakt, że zanim zostaną wysłane zaproszenia, to poszczególne placówki i uczestnicy dzwonią i pytają czy na pewno w tym roku bal się odbędzie. Impreza trwała od godziny 10 do 16. Organizatorzy otrzymali dofinansowanie z PRFON-u wysokości 3 tys. zł. Dzięki temu można było przygotować ciekawe atrakcje. Zabawy prowadzili wolontariusze z Centrum Wolontariatu Caritas w Białej Podlaskiej, a na scenie wystąpił zespół No problem.
– To pokazanie niepełnosprawnym, że mają swoje miejsce na tym świecie. Był moment kiedy takie osoby były zamykane w domach, w ośrodkach. Nie było możliwości by wychodziły na zewnątrz. To się na szczęście zmienia. Przez tego typu spotkania chcemy pokazać tym ludziom, że są wartościowi – zauważa ks. Paweł Wojdat moderator duchowy Caritas diecezji siedleckiej.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 10
Napisz komentarz
Komentarze