Przypomnijmy, że chodzi o rozliczenia związane z realizacją projektu "Czysta energia w powiecie radzyńskim", którego miasto Radzyń Podlaski było liderem a siedem gmin powiatu – partnerami. W 2015 roku nowo wybrany wówczas burmistrz Jerzy Rębek doprowadził do zerwania umowy z wykonawcą projektu "Czysta energia w powiecie radzyńskim", firmą Rapid z Białej Podlaskiej. Miasto argumentowało posunięcie opóźnieniami w realizacji zamówienia. Niedługo później wykonawca projektu ogłosił upadłość, a do drzwi magistratu zapukała firma Ensol z Raciborza, która na potrzeby projektu dostarczyła 315 instalacji solarnych. I jak utrzymuje, nie otrzymała za nie zapłaty. Burmistrz Radzynia nie zapłacił Ensolowi, twierdząc, że za instalacje miasto płaciło terminowo, najpierw głównemu wykonawcy, później syndykowi masy upadłościowej tej firmy.
Sprawa trafiła do sądu. Na początku 2017 roku w wydziale gospodarczym Sądu Okręgowego w Lublinie zapadł nieprawomocny wyrok. Zgodnie z nim miasto miało zapłacić ponad 870 tys. zł kwoty głównej, wraz z ustawowymi odsetkami począwszy od 11 kwietnia 2015 r. oraz ponad 43 tys. zł kosztów sądowych. Miasto od wyroku się odwołało. Z końcem stycznia 2018 roku zapadł w tej sprawie drugi, prawomocny już wyrok. 30 stycznia 2018 r. Sąd Apelacyjny w Lublinie oddalił apelację miasta, zasądzającego łącznie do zapłaty 1 mln 107 tys. zł.
Miasto nie dało za wygraną. Burmistrz wielokrotnie tłumaczył, że Radzyń za usługę musiał zapłacić dwukrotnie. Dlatego po prawomocnym wyroku sądu władze Radzynia zdecydowały się na wniesienie kasacji. Tym razem, 7 marca, na wniosek kasacyjny miasta, Sąd Najwyższy wypowiedział się w sprawie roszczeń Ensolu. O sentencji orzeczenia w oświadczeniu przesłanym mediom poinformował wiceprezes zarządu Ensolu – Adrian Pason. - Sąd Najwyższy, podobnie jak Sądy Okręgowy i Apelacyjny w Lublinie, przyznał rację spółce Energetyka Solarna Ensol sp. z o.o., stwierdzając, że całe objęte powództwem roszczenie było zasadne – informuje wiceprezes zarządu Ensolu.
Sąd utrzymał więc w mocy wysokość zasądzonej od miasta kwoty 870 tys. 448 zł z odsetkami naliczonymi od 11 kwietnia 2015 roku. Dodatkowo obciążył miasto kosztami postępowania kasacyjnego w wysokości 8 tys. 100 zł, które magistrat ma wnieść na rzecz Ensolu.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 12
Napisz komentarz
Komentarze