Ideą powołania w 2003 roku wydziału wykonywania orzeczeń, a następnie w styczniu 2010 r. obok II także VII wydziału karnego, było zagospodarowanie ogromnej liczby wpływających spraw, przy jednoczesnym zapewnieniu sprawności postępowań. I cel ten został osiągnięty. Dzięki temu sąd na odcinku karnym może poszczycić się sprawnym zarządzaniem, stałym zmniejszaniem wskaźnika spraw starych, znacznym skróceniem czasu od daty wpływu do wydania rozstrzygnięcia oraz szybką i skuteczną egzekucją należności. Praktycznie wyeliminowano również skargi na przewlekłość postępowań.
Teraz wydział VII ma zniknąć, jednocześnie ma powstać jeden superwydział. O zmianach wie prezes Sądu Okręgowego w Lublinie, nie leżą one jednak w jego kompetencjach. - Wszelkie decyzje dotyczące likwidacji wydziału VII karnego należą do ministra sprawiedliwości. Jak należy wnioskować, są one podejmowane na podstawie stałego monitorowania sytuacji poszczególnych sądów i wszechstronnej analizy danych statystycznych - tłumaczy rzeczniczka sądu, sędzia Barbara Markowska.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 35
Napisz komentarz
Komentarze