Będę lepszy dla innych, rzucę kilka kilogramów, nauczę się języka obcego, będę się wysypiać i więcej czasu spędzać na świeżym powietrzu. Ile głów, tyle postanowień. Ważne, by ich realizację rozciągnąć na dłuższy czas i konsekwentnie dążyć do celu.
1 stycznia to dla wielu magiczna data, od której zaczynają walkę z nadwagą lub po prostu zdrowe odżywianie. Eliminacja cukru, ograniczenie alkoholu, słodyczy czy kawy są dziś standardem. Szczególnie w obliczu rozwoju chorób cywilizacyjnych, takich jak: cukrzyca, depresja czy nowotwory. Nasza świadomość zwiększa się z roku na rok, dlatego warto uważnie czytać etykiety na produktach, które kupujemy i starannie wybierać źródło, z którego je pozyskujemy. Zmiana drobnych nawyków w przyszłości zaowocuje polepszeniem samopoczucia i poczuciem szczęścia. W osiągnięciu celu pomocne mogą być książki o zdrowym odżywianiu, a także wizyta u diabetologa czy psychologa. Niektóre nieprawidłowości bowiem wymagają fachowego wsparcia i terapii. – Co roku postanawiam sobie zrzucić kilka kilogramów – wyznaje radny powiatu bialskiego Mateusz Majewski. – Średnio mi się to udaje, ale liczę na to, że kiedyś osiągnę swój cel – zaznacza.
Joga, bieganie, strzelanie z łuku, spacery, siłownia czy fitness. Ruch to zdrowie. Dlatego wielu postanawia z nowym rokiem więcej czasu spędzać na świeżym powietrzu lub w sportowych klubach. Ruch wyzwala endorfiny, hormony szczęścia, pozwala wyrównać ciśnienie, znormalizować metabolizm, zrzucić zbędne kilogramy i wyrzeźbić sylwetkę. Jeśli nie mamy kondycji zawodowca, zacznijmy od spacerów. Być może postanowienie zamieni się w pasję, jak to było w przypadku Alicji Mirońskiej z Lubenki. – Zaczęłam uprawiać sport. W ostatnim czasie wzięłam udział w kilku spływach kajakowych i w 2020 r. mam zamiar kontynuować taki sposób spędzania wolnego czasu. Co więcej, planuję chodzić z kijkami. Mam nadzieję, że to będą mile i pożytecznie spędzone chwile – opowiada mieszkanka gminy Łomazy. Więcej czasu na powietrzu postanowił też spędzać radny Majewski. – Przesiądę się na rower i będę zwiedzał powiat. Połączę rozrywkę z pracą, poznając stan dróg w powiecie – dodaje.
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 31 grudnia
Napisz komentarz
Komentarze