“Rzadko spotykane bohaterstwo”, tak o wyczynie Janusza Parchimiuka mówią strażacy, którzy brali udział w gaszeniu pożaru w Kuzawce. Mężczyzna wiedząc, że w płonącym budynku znajduje się jego 85-letnia sąsiadka, nie wahał się wejść do domu, by uratować kobiecie życie.