Białoruski szkoleniowiec odchodzi z Podlasia, jego umowa z bialskim klubem wygasła 30 września i nie została przedłużona. - Wspólnie o tym zdecydowaliśmy. Trener nie wnioskował o przedłużenie umowy, my nie przedstawiliśmy mu nowej - mówi Karol Filipek, prezes MKS Podlasie. - Myślę, że zespół mógł zdobyć jednak kilka punktów więcej w tym sezonie, nie do końca to zmierzało w kierunku, który oczekiwaliśmy. Chyba też brakowało już tej chemii między trenerem a zespołem. Rozstajemy się jednak w dobrych relacjach, życzyliśmy sobie nawzajem z trenerem Gieworkianem powodzenia. W meczu z Wisłoką drużynę poprowadzą dotychczasowy drugi trener Przemek Skrodziuk i asystent trenera Kamil Bartoszuk. Nowego trenera naszej drużyny powinniśmy poznać w przyszłym tygodniu, mamy sporo "CV" od szkoleniowców. Musimy zastanowić się, czy chcemy trenera zupełnie z zewnątrz, z nowym, świeżym spojrzeniem na drużynę, czy jednak takiego z lokalnego podwórka, który ma rozeznanie co do zespołu.
Więcej w najbliższym, papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia.
Napisz komentarz
Komentarze