Ambicją b. sekretarz, która pełniła swą funkcję od maja było stworzenie nowoczesnego urzędu oraz integracja społeczeństwa lokalnego. - Uważam, że bardzo wiele udało się dokonać w tak krótkim czasie. Także dzięki zaangażowaniu mieszkańców, pań z kół gospodyń wiejskich, z zespołu Sosna, czy pracowników szkoły oraz Gminnego Ośrodka Kultury - zapewnia Obel-Szurek.
Według niej sprawa ma podtekst polityczny, bo nie należała do „układu”, więc nie pasowała. Z sentymentem wspomina obchody 100. rocznicy wojny polsko-bolszewickiej. Wyzwaniem było dla niej „Lato z TVP Lublin". - Organizując pracę urzędu starałam się zapewnić efektywność na poszczególnych stanowiskach, dbałam o pełne wykorzystanie czasu pracy przez pracowników - dodaje. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 17 listopada
Napisz komentarz
Komentarze