W centrum Łomaz, tuż przy przystanku autobusowym stanął metalowy pojemnik w kształcie serca. Mieszkańcy mogą tam wrzucać plastikowe zakrętki. Następnie korki przekazywane są firmie recyklingowej, która płaci po kilkadziesiąt groszy za kilogram elementów.
Zgromadzone w ten sposób pieniądze wspomogą zbiórkę pieniędzy na rehabilitację chorych dzieci. Pierwszym z nich jest czteroletnia Zuzia Witek z Międzyrzeca Podlaskiego, której historię wielokrotnie opisywaliśmy w naszym tygodniku. Mała międzyrzeczanka cierpi na bardzo rzadką chorobę genetyczną o nazwie duplikacja krótkiego ramienia chromosomu 9. Przypomnijmy, że pierwszą tego typu akcję charytatywną na rzecz dziewczynki oraz metalowy pojemnik w kształcie serca w naszym regionie skonstruowali strażacy z OSP Stołpno w Międzyrzecu Podlaskim.
Dobry przykład
Jak widać gmina Łomazy wzięła z nich przykład, a inicjatorami akcji byli tutaj radny Leszek Firysiuk oraz wójt Jerzy Czyżewski, przy wsparciu przewodniczącego rady Andrzeja Wińskiego. – Chcieliśmy zaangażować się w pomoc w zbiórce funduszy na rehabilitację chorych dzieci. Kilka miesięcy temu usłyszałem o Zuzi Witek i całej akcji w Międzyrzecu. Rozmawiałem z jej mamą i dlatego na początek postanowiliśmy pomóc właśnie jej. Zbiórka nakrętek miała obywać się w szkołach, ale zważając na obecny czas nie do końca było to możliwe. Wspólnie z Leszkiem Firysiukiem, który od lat jest zaangażowany w zbiórkę plastikowych korków postanowiliśmy więc o ustawieniu w centrum Łomaz, pojemnika w kształcie serca. Każdy ma do niego dostęp i przyznam, że już w pierwszych dniach akcji wypełnił się po brzegi. Dodatkowo inicjatywa działa też na rzecz ekologii. Cieszę się, że łomaska społeczność jest tak otwarta i inicjatywa spotkała się z tak pozytywnym odzewem – mówi wójt Łomaz, Jerzy Czyżewski.
Metalowy pojemnik został sfinansowany z gminnego budżetu, a w przyszłości ma przysłużyć się także innym dzieciom. - W akcję zbierania nakrętek dla Zuzi włączyła się Szkoła Podstawowa i oddział przedszkolny w Huszczy. Przywieźli już 9 worków nakrętek. Bardzo dziękujemy za pomoc i prosimy o więcej - dodaje przewodniczący rady gminy, Andrzej Wiński.
Zbiórka w sklepie
W Rossoszu natomiast ruszyła akcja zbiórki nakrętek na rzecz ośmioletniej Nikoli z Białej Podlaskiej. Tutaj nakrętki oddawać można do pojemników w sklepie „U Adama” przy ul. Batalionów Chłopskich 83. - Zdecydowaliśmy się na taką akcję, ponieważ chcemy w jakiś sposób pomóc chorej Nikoli z Białej Podlaskiej. Wiemy, że dużo osób posiada nakrętki i nie wie, gdzie je oddawać, dlatego zorganizowaliśmy ich zbiórkę w naszym sklepie. Jest to nasza pierwsza taka akcja charytatywna i mamy nadzieję, że nie ostatnia – wyjaśnia z kolei Małgorzata Szczęśniak właścicielka sklepu „U Adama” w Rossoszu.
Historię Nikoli także opisywaliśmy w Słowie Podlasia. Ośmioletnia dziewczynka już przez ponad połowę swojego życia zmaga się z nowotworem. Kolejne bloki chemioterapii osłabiają jej organizm, jednak mimo to Nikolka cały czas się nie poddaje i na co dzień jest pogodną i pełną energii dziewczynką. Uwielbia jeździć na rowerze. Jej mama wychowuje ją samotnie, dlatego każdy grosz na leczenie małej bardzo się przyda.
Każdy, kto zbiera plastikowe korki i chce przy okazji wspomóc leczenie małych wojowniczek, może oddawać je teraz również w Łomazach i Rossoszu.
Napisz komentarz
Komentarze