Jak pan ocenia dorobek piłkarzy Podlasia w obecnym sezonie 3 ligi po pierwszej rundzie spotkań?
- Jeżeli chodzi o punkty, to jest ich trochę mało (18). Ale niejeden mecz przegraliśmy różnicą tylko jednej bramki, straty ponosiliśmy też nieraz w ostatnich minutach. Uciekło nam parę punktów, mogło być ich na pewno więcej. Przyczyn pewnie było kilka, m. in. trochę wąska kadra, może brak nieco umiejętności czy doświadczenia. Ale poza kilkoma meczami, w których przegraliśmy wysoko, w tych pozostałych przegranych byliśmy „na styku” z rywalami.
Co zmieniło się w grze zespołu po przyjściu trenera Rafała Borysiuka, który zastąpił w październiku Władimira Gieworkiana?
- Wydaje mi się, że jest więcej świeżości, na boisku chłopcy dostali więcej wolności, luzu. Ten pierwszy mecz pod wodzą Rafała, wygrany z Siarką Tarnobrzeg, był naprawdę fajny, w drugiej połowie zdominowaliśmy rywala. Potem zespół dopadł koronawirus, były dwa tygodnie przerwy, a rozgrywanie następnie meczów w środę i sobotę okazało się dla nas nie najlepsze (...)
Jakie szykują się zmiany w drużynie w przerwie zimowej?
- Chcielibyśmy wzmocnić zespół, dokooptować kilku zawodników, którzy pomogą nam zdobyć więcej punktów. Jest lista 20 zawodników, z których chcielibyśmy ściągnąć kilku na określone pozycje (...)
Cała rozmowa w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia.
Napisz komentarz
Komentarze