- 6 grudnia, o godzinie 9.45 ze stacji paliw Orlen, wyruszyła parada Motomikołajów i przejeżdżając przez miasto zatrzymała się na parkingu sklepu Lidl, aby tam przekazać zakupione przez siebie rzeczy i wspólnie zbierać prezenty dla potrzebujących dzieci – informuje Karol Niewęgłowski, organizator akcji, która w mieście odbyła się już drugi raz.
- Już trochę z większym rozmachem i mniej spontanicznie podeszliśmy do akcji, ponieważ ubiegły rok pokazał, że ludzie chcą pomagać. W zeszłym roku postawiliśmy tylko na motocyklistów. Między sobą zorganizowaliśmy zbiórkę pieniędzy, za które kupiliśmy artykuły szkolne, słodycze, maskotki. Po ukazaniu się w mediach społecznościowych relacji z naszej akcji, zaczęliśmy odbierać wiele telefonów od ludzi, którzy deklarowali, że chętnie by nas wsparli, gdyby wcześniej wiedzieli o akcji. Stąd też decyzja, że w tym roku jak i następnych latach, pomagamy wspólnie.
I nie zawiedli się, bo mieszkańcy chętnie wsparli akcję, a na internetowej zbiórce funduszy udało się zebrać 2 tys. zł. - Motocykliści udali się do szpitala, aby tam małym pacjentom przekazać upominki od Świętego Mikołaja. Następnie samochód z prezentami zajechał do placówek opiekuńczych na ulicy Zielonej i Traugutta. Radości, życzliwości, ciepłych słów, uśmiechu a nawet i łez szczęścia nie było końca – wspomina Karol i dziękuje wszystkim zaangażowanym w to, by akcja się udała: motocyklistom z Bikers Radzyń, Aiki Biker i Młodzi Gniewni, prezesowi OSP Paszki Duże, policjantom z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim, Ośrodkowi Szkolenia i Wychowania OHP, dyrektorowi Radzyńskiego Ośrodka Kultury oraz przedsiębiorcom radzyńskim i władzom miasta za wsparcie finansowe akcji, oraz grupie Szybki Radzyń.
Napisz komentarz
Komentarze