Górnik II Łęczna – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 3:4 (2:3), bramki dla Orląt: Kamiński, Kleber, Syryjczyk, Kalita.
Orlęta: Nowacki - Nowosadko, Idzikowski, Kamiński, Rycaj, Kalita, Perez, Kobiałka, Kleber, Filipowicz, Syryjczyk oraz Ciołek, Kania, Kuźma, Bożym, Łukasiewicz, Adamczuk.
Radzynianie pierwszy sparing w okresie przygotowawczym mieli w planach 23 stycznia z Huraganem Międzyrzec Podlaski w Białej Podlaskiej, ale dostali propozycję rozegrania meczu kontrolnego z rezerwami Górnika i zagrali na sztucznej murawie w Łęcznej. W naszym zespole, jak informowaliśmy, sprawdzani są nowi zawodnicy: Daniel Kleber z Huraganu Międzyrzec Podlaski, Arkadiusz Adamczuk z Polesia Kock i Szymon Łukasiewicz z Orląt Łuków, jest też Kacper Kania, który może wrócić z Bizona Jeleniec. Z radzyńskiej drużyny odchodzą kolejni gracze z podstawowej jedenastki: Maciej Wojczuk i Arkadiusz Kot, ten pierwszy wraca do Białej Podlaskiej i będzie ponownie grał w trzecioligowym Podlasiu. - Jeśli chodzi o Arka Kota, to on określił się ostatecznie, że nie będzie u nas grał. Szkoda, bo liczyłem, że zostanie - mówi Jacek Fiedeń, trener Orląt Spomlek.
Podlasie Biała Podlaska – Lutnia Piszczac – sparing odwołany.
- Nie rozegraliśmy sparingu z Lutnią. Nawet jakby czwartoligowcy mogli grać, to na naszym boisku ze sztuczną murawą nie mogą być rozgrywane mecze przy temperaturze poniżej -8 stopni Celsjusza - tłumaczy Przemysław Skrodziuk, drugi trener i piłkarz Podlasia. - Cieszy powrót z Orląt Radzyń Podlaski Maćka Wojczuka, to dla nas duże wzmocnienie. Po kilku sezonach przerwy wraca do nas także z Lutni Piszczac Mariusz Łukasiewicz. Wrócił z testów w Stomilu Olsztyn Filip Szabaciuk, Stomil jest nim zainteresowany.
Więcej w najnowszym, papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia.
Napisz komentarz
Komentarze