W piątkowe popołudnie, 19 lutego, dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące agresywnego mężczyzny, który grozi współlokatorom. - Z relacji zgłaszającego wynikało, że jeden z lokatorów jest agresywny i nietrzeźwy. Pod wskazany adres skierowany został patrol policji. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że właściciel domu został wezwany przez inne osoby, w związku z zachowaniem 31-latka, który miał im grozić między innymi śmiercią. Przed przyjazdem policji zaatakował również członka rodziny zgłaszającego, powodując u niego obrażenia ciała - relacjonuje kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy KMP w Białej Podlaskiej.
W trakcie interwencji mężczyzna w dalszym ciągu zachowywał się agresywnie. Znieważał funkcjonariuszy oraz groził im, chcąc by odstąpili od czynności służbowych. Policjanci wyczuli w pokoju zajmowanym przez mężczyznę zapach marihuany, ujawnili też zielony susz. Po przeprowadzeniu wstępnego badania potwierdzili, że jest to narkotyk. Dodatkowo mundurowi zabezpieczyli rower, który jak się okazało skradziony został na początku lutego z terenu Białej Podlaskiej. Wartość jednośladu wyceniona została na kwotę 1200 złotych.
31-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej zatrzymany został do wyjaśnienia. Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej, na wniosek policji i prokuratury zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Część zarzutów 31-latek usłyszał w warunkach recydywy, gdyż już wcześniej odbywał karę za podobne przestępstwa. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast w przypadku czynu popełnionego w recydywie kara ta może zostać zwiększona o połowę.
Napisz komentarz
Komentarze