Do zdarzenia doszło w sobotę, 15 maja, po południu w miejscowości Wierzbówka pod Parczewem. Na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który twierdził, że potrzebuje pomocy, ponieważ został napadnięty i pobity. Na miejsce pojechali dzielnicowi, którym zgłaszający opowiedział, że niedaleko swojego domu został pobity przez kilku nieznanych mu mężczyzn, którzy wyszli z lasu.
- Policjanci wysłuchali opowieści 40-latka jednak ich uwagę zwrócił na posesji poobijany skuter i pęknięty kask. Mieszkaniec gminy Parczew z obrażeniami trafił do szpitala na obserwację, natomiast mundurowi ustalili, że mężczyzna chwilę wcześniej poruszał się skuterem. Ustalili też, że nieopodal swojej posesji jadąc jednośladem stracił nad nim panowanie i upadł. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 3 promile alkoholu w organizmie - informuje starszy aspirant Artur Łopacki z KPP w Parczewie.
Napisz komentarz
Komentarze