– W finale mistrzostw Europy wygrał zespół lepszy - ocenia Miłosz Storto. - Wiadomo, że rzuty karne to trochę loteria, ale Włosi z perspektywy całych mistrzostw Europy zasłużyli na złote medale. Choć nie ukrywam, że trochę bardziej kibicowałem Anglikom, bo oni jeszcze nigdy nie byli mistrzami Europy. To był ciekawy finał, dostarczył wiele emocji (...)
- Mistrzostwa Europy były naprawdę ciekawe, szkoda tylko, że Polacy nie zdołali wyjść z grupy. Nadzieje były duże, a skończyło się niewesoło. Anglików mamy w grupie eliminacji mistrzostw świata, choć gdyby zostali mistrzami Europy, to byłby jeszcze większy „smaczek” w rywalizacji z nimi. Cały czas żałuję, że trener naszej reprezentacji, Paulo Sousa, nie zabrał na mistrzostwa Europy naszego Sebka Szymańskiego (...)
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia.
Napisz komentarz
Komentarze