Paszkiewicz półmaraton w Wiązownie wygrała po raz czwarty. - Iza początkowo chciała z biegu zrezygnować – informuje Krystyna Pucer z Klubu Olimpijczyka w Terespolu. - Tydzień wcześniej w Poznaniu wywalczyła srebrny medal mistrzostw kraju w biegu na 5000 metrów i zamierzała trochę odpocząć. W ostatniej chwili zmieniła zdanie. Pobiegła „treningowo”, tym bardziej, że dopisała pogoda, nie była gorąco, chociaż wilgotno. Przybiegła na metę z ogromną przewagą. Uzyskała czas: 1 godzina, 17 minut i 25 sekund. Druga była Ukrainka Walentyna Werecka - 1:17.53, a trzecia Białorusinka Kataryna Ptaszuk - 1:18.44.
Jak informowaliśmy już w papierowym wydaniu "Słowa Podlasia", nasza biegaczka nie znalazła się niestety na liście polskich maratończyków, którzy powalczą w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Napisz komentarz
Komentarze