Ma 29 lat, rok temu założył rodzinę, bardzo chce żyć, bo wszystko przed nim, ale choroba dewastuje jego organizm i plany na przyszłość. Potrzeba ogromnej kwoty ponad 1,3 mln zł, by Dawid miał szanse na pokonanie choroby.
Potrzebne wyspecjalizowane limfocyty T
Chorobę u Dawida zdiagnozowano w 2019 roku, to był chłoniak śródpiersia. - Do tej pory zastosowano trzy linie leczenia: terapia wg GMALL, R-CHOP, GemOx. Niestety stwierdzono oporność na podjęte leczenie. W rezultacie największy guz zmniejszył się do 6 cm, ale pojawiło się wiele nowych. Włączono mnie do badania klinicznego z przeciwciałem bispecyficznym anty CD20/anty CD3. Terapia została przerwana ze względu na COVID-19, z którym borykam się od listopada 2020 r. – relacjonuje w opisie zamieszczonym na siepomaga.pl Dawid. - Leczeniu towarzyszyły ciężkie powikłania neurologiczne: ogromne bóle głowy i całego ciała, aż do braku kontaktu i majaczenia. Obecnie utrzymuje się wiele guzów, m.in. na płucach i w śródpiersiu. (...)
W internecie prowadzone są już licytacje. Na Facebooku pojawił się profil "Licytacje dla Dawida Śliwińskiego- szansa na życie". Wpłat można dokonywać na www.siepomaga.pl/zycie-dawida. Zbiórka trwa do 1 września. Wsparło ją już niemal 8 tys. osób.
Cały artykuł przeczytacie w radzyńskim wydaniu Słowa Podlasia z 17 sierpnia
Napisz komentarz
Komentarze