Trwa projekt "Gminna potańcówka na dechach", realizowany przez Gminny Ośrodek Kultury w Międzyrzecu Podlaskim. Za nami już trzy spotkania.
Dwa odbyły się w domu ludowym w Zaściankach, gdzie znajduje się unikatowa, 40-letnia, drewniana podłoga, idealna do organizacji tego typu wydarzeń, a jedna z potańcówek, na zaproszenie mieszkańców, odbyła się w parku przy remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w miejscowości Rzeczyca. A przed nami jeszcze dwie taneczne zabawy: we wrześniu oraz w październiku. Dokładne terminy zostaną ogłoszone wkrótce.
– Na każdej z potańcówek przygrywa do tańca mistrz Zdzisław Marczuk z Zakalinek oraz jego uczennica, Paulina Jakoniuk z Zabuża. Oprócz skrzypiec w składzie kapeli pojawia się także harmonia oraz bęben obręczowy, by zachować jak najwierniejsze brzmienie muzyki tradycyjnej południowego Podlasia. W ramach działań projektowych na każdej potańcówce można skorzystać z bezpłatnych warsztatów tańca tradycyjnego, podczas których folklorysta Paweł Warowny przybliża kroki oberka, polki oraz innych tańców, praktykowanych podczas dawnych wiejskich zabaw. Stwarza to możliwość do zachowania kontekstu tego typu spotkań, powołania ich na nowo do życia, by przybliżyć ich specyfikę młodym pokoleniom – opowiada instruktor GOK, Angelika Magier. Na każdej imprezie kadra ośrodka kultury prowadzi animacje dla dzieci, by wydarzenie mogło mieć wymiar rodzinny i wielopokoleniowy. Wstęp na każdą potańcówkę jest darmowy.
Podczas kolejnych spotkań pojawią się prezentacje muzyczne instrumentów, używanych w dawnej muzyce regionu podlaskiego i lubelskiego, jak np. suka biłgorajska, czyli żłobiony instrument smyczkowy z okolic Janowa Lubelskiego oraz lira korbowa, czyli instrument smyczkowy, w którym struny poruszane są za pomocą specjalnej korbki.
Przypomnijmy, że zadanie pn. "Gminna potańcówka na dechach" jest dofinansowane z funduszy Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu oraz Narodowego Centrum Kultury w ramach programu "Kultura – Interwencje 2021".
Napisz komentarz
Komentarze