„Drodzy Mieszkańcy Białej Podlaskiej i okolic, oto murawa na którą wydano już ok. 4 mln zł z budżetu miasta. Od 15 miesięcy nie można na niej grać i trenować” – napisał Ernest Jaroszek, który zamieścił zdjęcia i filmiki.
„Koszty utrzymania to kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie (woda, nawozy, praca itp.), plus setki tysięcy złotych wydawane cyklicznie na przeróżne zabiegi regeneracyjne, które dają efekt widoczny na załączonych materiałach? Kto jest za to odpowiedzialny? Kto z taką niekompetencją marnuje pieniądze mieszkańców Białej? Zachęcam do udostępniania, może ktoś odpowiedzialny za to marnotrawstwo pieniędzy i czasu weźmie się do pracy”.
O murawę, na której trenowali trzecioligowi piłkarze Podlasia Biała Podlaska, ale teraz nie mają już takiej możliwości, zapytaliśmy w Zakładzie Gospodarki Lokalowej w Białej Podlaskiej. – Murawa wygląda tak, bo jest po drenażu liniowym, ingerującym w nawierzchnię, po którym regeneracja trwa 4-6 tygodni, w zależności od warunków atmosferycznych – tłumaczy prezes Wojciech Chilewicz. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 31 sierpnia
Napisz komentarz
Komentarze