W pierwszy weekend września do komisariatu w Międzyrzecu Podlaskim zgłosiła się mieszkanka tej gminy. Z relacji kobiety wynikało, że jej matka została okradziona przez osoby skupujące złom. Łupem sprawców padły między innymi piły spalinowe, sprężarka, silnik, kowadło oraz żeliwne przedmioty na łączną kwotę nie mniejsza niż 4 tysięcy złotych.
– Sprawą zajęli się kryminalni międzyrzeckiego komisariatu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało jednak, że doszło tam do oszustwa i rozboju na starszej kobiecie. Nieznani sprawcy zabierając z posesji wartościowe przedmioty początkowo twierdzili, że jest to uzgodnione z synem kobiety. Jednak, gdy starsza pani zorientowała się, że została wprowadzona w błąd, jeden z nich prysnął jej w oczy nieznaną substancją. Po tym sprawcy odjechali, zabierając ze sobą wszystkie zapakowane wcześniej przedmioty – relacjonuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Policjanci wykonując czynności w sprawie ustalili personalia mężczyzn podejrzewanych o udział w zdarzeniu. Okazało się, że są to dwaj mieszkańcy gminy Siemiatycze w wieku 39 i 58 lat oraz 37-letni mieszkaniec gminy Drohiczyn. Mężczyźni zatrzymani zostali do wyjaśnienia. Policjanci odzyskali również część skradzionych przedmiotów. W działaniach policjantów z Międzyrzeca Podlaskiego wspierali funkcjonariusze zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy.
W piątek, 10 września, wobec trzech mieszkańców województwa podlaskiego zastosowany został środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, połączony z zakazem zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną oraz zakazem opuszczania kraju. O dalszym losie mężczyzn zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze