To polityczne, unijne poruszenie wywołały słowa przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS i wicemarszałka Sejmu, Ryszarda Terleckiego. „Powinniśmy myśleć nad tym, w jaki sposób możemy, jak najbardziej współpracować, żebyśmy wszyscy byli w Unii, ale żeby ta Unia była dla nas do przyjęcia. Bo jeżeli pójdzie tak, jak się na to zanosi, że pójdzie, to musimy szukać rozwiązań drastycznych.” – mówił jeden z najważniejszych działaczy PiS podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Dodał: „Brytyjczycy pokazali, że dyktatura brukselskiej demokracji im nie odpowiada. Odwrócili się i wyszli. My nie chcemy wychodzić, u nas poparcie dla uczestnictwa w UE jest bardzo silne. No, ale nie możemy dać się zapędzić w coś, co ograniczy naszą wolność i nasz rozwój”.
„Okupacja”
Następnie tego typu słowa padały z ust kolejnych polityków – ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry i posła Marka Suskiego. Ten drugi wprost porównywał polską obecność we wspólnocie do czasów okupacji. „Chcą, żebyśmy zrezygnowali z suwerenności. Użyłem ostrych słów, żeby do Brukseli dotarło, że nie jesteśmy podludźmi. Musimy się przed tym bronić. Nie wolno się zgodzić na takie traktowanie. Jestem za tym, żebyśmy w UE byli na partnerskich zasadach.” – tłumaczył potem Suski.
Prezes oświadcza
Teraz głos w tej dyskusji zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński. „Nie będzie żadnego polexitu. To wymysł propagandowy, który po wielokroć był stosowany wobec nas. Jednoznacznie widzimy przyszłość Polski w Unii Europejskiej.” – mówi w wywiadzie udzielonym Polskiej Agencji Prasowej. Jednocześnie zauważa, że traktaty wspólnotowe - w jego ocenie - częściowo przestają już obowiązywać albo są wykorzystywane „pretekstowo”. Kaczyński diagnozuje, że łamana jest unijna zasada równości, a najpotężniejsze państwa - i tu wskazuje na Niemcy - instrumentalnie stosują przepisy UE. Jak dodaje Kaczyński, właśnie takim działaniom Polska powinna się przeciwstawiać, a można to osiągnąć, doprecyzowując wspólnotowe prawo. Prezes PiS zapewnił, że Polska chce pozostać w UE i jednocześnie pragnie pozostać „suwerennym państwem”. Polityk tłumaczy, że wspólnota powinna przestrzegać zapisów traktatowych i nie mieszać kompetencji unijnych z prawami państw członkowskich. „Tu trzeba dodać, że sprawy wymiaru sprawiedliwości pozostają w wyłącznej kompetencji państw i nie mogą być przedmiotem tego rodzaju ingerencji, jakie w tej chwili następują.” – dodał Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński przerywa milczenie w sprawie wyjścia Polski z UE
Prezes Prawa i Sprawiedliwości po raz pierwszy odnosi się do ostatnich wypowiedzi polityków jego partii. Mówi o tym, czy Polska ma plan opuszczenia Unii Europejskiej.
- 15.09.2021 09:17
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze