Na początku września na ścianie szczytowej budynku przy Warszawskiej 5A rozpoczęły się prace związane z umieszczeniem tam historycznego muralu. Jak informują urzędnicy z radzyńskiego ratusza: „Na muralu zobaczymy pokój przesłuchań, gdzie nad torturowanym więźniem stoją gestapowiec i ubek. Będą też nawiązania do inskrypcji znajdujących się w piwnicach budynku, a także do Żołnierzy Wyklętych - wilk wychodzący z lasu oraz orzeł szykujący się do ataku.” Projekt przygotował Arkadiusz Kulpa, pracownik Radzyńskiego Ośrodka Kultury. Prace związane z muralem wykonali natomiast Michał Sierpień oraz Adam Kopeć / Styloholiks. Jak dodają w komunikacie pracownicy miasta, obraz na ścianie ma być hołdem złożonym „polskim patriotom z AK, NSZ oraz Zrzeszenia WiN”.
Warto natomiast przypomnieć, że od kilku lat mieszkańcy Radzynia czekają na otwarcie w tym budynku Muzeum Żołnierzy Wyklętych - Miejsce Pamięci Ofiar Gestapo i Urzędu Bezpieczeństwa. Na przysposobienie budynku przy Warszawskiej 5A, gdzie w piwnicach, w których były cele więzienne, zabezpieczono inskrypcje osadzonych, samorząd pozyskał z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dotację w kwocie 105 tys. zł., do której dołożył 45 tys. zł środków własnych. Jeszcze we wrześniu 2019 r. miasto otrzymało dwa granty po 100 tys. zł od fundacji senatora Grzegorza Biereckiego "Kocham Podlasie" i fundacji Fundusz Rewitalizacji z Gdyni. Wówczas rozpoczęto prace naprawcze. Położono nowy dach i przeprowadzono izolację fundamentów. Na jesieni 2020 roku burmistrz Jerzy Rębek informował: - W trakcie trwających kilka miesięcy prac okazało się, że ich zakres musi być większy niż zakładano po wstępnych oględzinach. Wydawało się wówczas, że nie będzie potrzeby przeprowadzenia gruntownego remontu, ale w dalszych miesiącach okazało się, że zniszczenia w substancji tego obiektu są tak duże, iż wymagają kolejnych prac i zabezpieczenia kolejnych środków na ten cel – wyjaśniał burmistrz. Planował, że organizacja sal muzealnych będzie zrealizowana w tym roku.
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 21 września
Napisz komentarz
Komentarze