Uroczystość odbyła się w sobotę, 18 września w remizie w Korczówce. Jubilaci zaprosili na to wydarzenie zaprzyjaźnione zespoły ludowe. Nie brakowało serdecznych życzeń. Niektóre zostały nawet wyśpiewane. – Jesteśmy zadowoleni, że możemy dziś razem świętować – podkreślała w sobotę kierownik zespołu Agnieszka Panasiuk.
– Poranna Rosa powstała w 1 kwietnia 2016 r. Wprawdzie śpiewaliśmy już wcześniej, ale formalnie nie mieliśmy zespołu. Kiedyś występowaliśmy na dożynkach w Łomazach i poprosiliśmy pana Tadeusza Jarockiego, aby nam zagrał na akordeonie. Pan Tadeusz powiedział, że jeśli nie założymy zespołu, to nie będzie nam na drugi rok przygrywać. Wziął nas "pod włos" i musieliśmy założyć zespół – opowiada z uśmiechem Agnieszka Panasiuk i dodaje, że data 1 kwietnia nie była przypadkowa. – Gdyby nam się nie udało, powiedzielibyśmy że to był primaaprilisowy żart. Nazwa zespołu wzięła się stąd, że byliśmy początkującym zespołem ludowym, który można porównać do porannej rosy o świcie – opowiada śpiewaczka.
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 28 września
Napisz komentarz
Komentarze