W 2018 roku miasto pozyskało 1 mln 2 tys. zł z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na modernizację przestrzeni parkowej przy pałacu Potockich. Wartość projektu wyliczono na 1 mln 954 tys. zł. Dodatkowo 157 tys. 325 zł pochodzić miało z budżetu państwa, a 794 tys. 554 zł z budżetu miasta. Zgodnie z przedłożonym do wniosku o dofinansowanie projektem z lat 90-tych ub. wieku, autorstwa Doroty Pape, od strony północnej korpusu głównego, na osi pałacu miał być odtworzony reprezentacyjny salon ogrodowy typu włoskiego, o powierzchni ok. 1,8 ha. Na jego terenie wykonane miały być aleje z nawierzchnią szutrową. W projekcie była również iluminacja tej części parku. Na terenie salonu ogrodowego znalazły się elementy małej architektury, a więc fontanna, ławki, kosze na śmieci. Z przestrzeni zniknąć miały zbędne elementy infrastruktury, jak: napowietrzne linie energetyczne, elementy szaletu miejskiego, aleje parkowe z nawierzchniami bitumicznymi i betonowymi. Ułatwieniem w tworzeniu projektu było niewątpliwie to, że radzyński park zachował oryginalna kompozycję barokową, łącznie z układem ścieżek i ukształtowania terenu.
Inwestycja miała zostać sfinalizowany do końca 2019 roku. Tymczasem we wrześniu tego właśnie 2019 roku burmistrz przyznał, że miasto od modernizacji parku odstępuje. - Zapadła decyzja o wycofaniu się z dotacji. W rozmowie z marszałkiem Jarosławem Stawiarskim otrzymaliśmy zapewnienie, że w nowej perspektywie finansowej będą pieniądze na dziedzictwo kultury, więc będzie można pieniądze na park pozyskać. Poza tym, jak to ludzie mówią – najpierw buduje się dom, potem organizuje ogród – skwitował burmistrz. - My z takiego założenia wychodzimy.
Napisz komentarz
Komentarze