Końcówka września i początek października przyniósł znaczny wzrost zakażeń koronawirusem w całym kraju. Liczba dziennych przypadków przekroczyła 1000. Wśród województw, w których przyrost zakażeń jest największy prym wiedzie województwo lubelskie. W piątek, 1 października do Lublina przyjechał minister zdrowia Adam Niedzielski. - Sytuacja epidemiczna w województwie lubelskim się pogarsza i bardzo odstaje na tle kraju. Gdy średnio w Polsce mamy odsetek pozytywnych testów na poziomie 3 proc., w województwie lubelskim jest to 8 proc. - informował podczas pobytu w Lublinie minister Niedzielski. - Przyczyn tego stanu rzeczy jest kilka. Pierwsza to fakt, że podczas wcześniejszych fal zakażeń województwo lubelskie odnotowało na tle kraju niższy poziom zachorowań. To sprawiło, że mniej ludzi nabyło odporność i społeczność jest teraz bardziej podatna na wirusa. Ten stan rzeczy wzmacnia niski odsetek wyszczepienia populacji województwa lubelskiego. Trzecią przyczyną intensywności rozprzestrzeniania się koronawirusa jest nieprzestrzeganie zasad określanych mianem DDM (dystans, dezynfekcja, maseczki).
Tymczasem jak mówi minister postęp zakażeń związanych z wariantem Delta wirusa Sars-Cov-2, który dominuje w czwartej fali, jest znacznie większy niż w poprzednich okresach. - Postęp choroby wywołanej wirusem jest znacznie szybszy, co zmniejsza przestrzeń do zastosowania części leków, którymi pacjenci byli leczeni podczas poprzednich fal zakażenia. Chorzy trafiają do szpitali po pierwsze niezdiagnozowani, po drugie często w zaawansowanym stadium choroby – mówi minister. - Tak jak wcześniej zaostrzenie choroby następowało około dwóch tygodni od zakażenia, tak teraz następuje nawet po tygodniu.
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 5 października
Napisz komentarz
Komentarze