Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór na terenie Białej Podlaskiej. Przed godziną 22.00 na skrzyżowaniu ulicy Zamkowej i Warszawskiej policjanci zauważyli kierującego samochodem osobowym marki Audi, który nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej. Gdy funkcjonariusze zatrzymali samochód okazało się, że za kierownicą auta siedział 41-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej.
- Podczas kontroli mężczyzna podał mundurowym swój dowód osobisty, na którym widoczne były ślady białego proszku. Dodatkowo mężczyzna był bardzo pobudzony i jego zachowanie wskazywało, że może znajdować się pod wpływem narkotyków. Potwierdził to również przeprowadzony przez funkcjonariuszy test. Od mężczyzny pobrana została krew do badań na zawartość narkotyków w jego organizmie - komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy KMP w Białej Podlaskiej. Po przeszukaniu okazało się, że mężczyzna miał przy sobie amfetaminę.
41-latek usłyszał już zarzuty. Odpowiadał będzie zarówno za kierowanie pod wpływem narkotyków jak również ich posiadanie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami czyny ten zagrożone są karą do 3 lat pozbawienia wolności. Na poczet kar i grzywien policjanci zabezpieczyli od mężczyzny pieniądze.
Napisz komentarz
Komentarze