We wtorek, 19 października, przed południem policjanci pełniący służbę na terenie gminy Terespol przeprowadzili dość niecodzienną interwencję. Z informacji przekazanej dyżurnemu wynikało, że o pomoc zwróciła się do nich roztrzęsiona kobieta, która przewoziła swojego rannego syna.
- Z jej relacji wynikało, że mężczyzna zmiażdżył sobie palce lewej dłoni. Do zdarzenia dojść miało podczas zamykania kilkumetrowych drzwi hali magazynowej. Z uwagi na długi czas oczekiwania na przyjazd karetki kobieta chciała jak najszybciej dowieźć rannego do szpitala, aby personel medyczny mógł szybko udzielić mu pomocy. Ze względu na stan poszkodowanego, mundurowi podjęli decyzję o podjęciu pilotażu auta do placówki medycznej - relacjonuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy KMP w Białej Podlaskiej.
Przy bezpiecznej asyście funkcjonariuszy, kierująca sprawnie przejechała przed teren powiatu jak też ulice Białej Podlaskiej, docierając szybko do szpitala. 25-letni mieszkaniec gminy Terespol został przekazany personelowi medycznemu, który udzielił mu specjalistycznej pomocy.
Napisz komentarz
Komentarze