Bialska spółka o zatwierdzenie nowych taryf na trzy kolejne lata zaczęła ubiegać się już w styczniu tego roku, bo trwałość obowiązujących stawek kończyła się 23 maja. Trzeba więc było ustalić taryfy za wodę i ścieki na kolejne trzy lata.
W pierwszej wersji przedstawionej do akceptacji Wodom Polskim bialczanie mieli zapłacić za m. sześc. wody 45,18 proc. więcej niż dotychczas, bo 3,31 zł za m sześc. natomiast w trzecim roku obowiązywała taryfa miała być wyższa od obecnej o 57,46 proc. (3,59 zł m sześc.). Ścieki, za które bialczanie płacą obecnie 4,60 zł z VAT, według pierwszej propozycji po podwyżce w pierwszym roku miały kosztować o 55,63 proc. więcej, a w trzecim roku obowiązywania nowych opłat – o 84,98 proc. więcej za m. sześc. Wody Polskie na taką kalkulację nie przystały, pomimo wniesionych przez bialską spółkę w marcu korekt obniżających pierwszą propozycję. Rozpoczęły się wielomiesięczne negocjacje, w których Wod-Kan przedkładał kolejne propozycje stawek, a WP opiniowały je negatywnie. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 2 listopada
Napisz komentarz
Komentarze