W środę 12 stycznia po godz. 16:00 dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kolizji na ul. Witoroskiej w Białej Podlaskiej, w której najprawdopodobniej brał udział nietrzeźwy kierowca.
Kierowca osobowego renaulta, na łuku drogi zjechał na przeciwny pas ruchu, doprowadzając do zderzenia z audi. Po tym chciał uniknąć odpowiedzialności, uciekając z miejsca zdarzenia. Na szczęście uniemożliwiły mu to będące tam osoby. Dodatkowo, kiedy mężczyzna zobaczył nadjeżdżający radiowóz wsiadł do renaulta, zajmując miejsce pasażera. Dlaczego? Okazało się, że 31-letni bialczanin miał niemal 2,5 promila alkoholu w organizmie. Wykonane zostało też badanie retrospektywne, które pozwoli ustalić stan, w jakim znajdował się mężczyzna w chwili zdarzenia. Ostatecznie w rozmowie z policjantami przyznał się do kierowania autem. Potwierdził to również podróżujący z nim pasażer, który także był nietrzeźwy. Z relacji mężczyzn wynikało, że 31-latek właśnie odwoził z pracy swojego kolegę.
Przypomnijmy, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu. W sytuacji, kiedy osoba po raz kolejny kieruje pojazdem w stanie nietrzeźwości świadczenie pieniężne jest nie mniejsze niż 10 tysięcy złotych.
Napisz komentarz
Komentarze