Rewitalizacja to, jak wskazuje nazwa, odnowa, przywrócenie do życia, ożywienie. Według mieszkańców do życia należy przywrócić w Parczewie dworzec kolejowy, a ożywić zalew. Na odnowę czekają ulice, zabytkowe kamienice i podwórka w centrum, tereny zielone czy budynki użyteczności publicznej, jak przedszkole przy ul. Wojska Polskiego i szkoły przy ulicy Spółdzielczej i Wojska Polskiego.
Czy taki program to nie jest sztuka dla sztuki? – Nie. Lokalny Program Rewitalizacji wytycza kierunki rozwoju miasta i jest konieczny, abyśmy mogli aplikować o środki z różnych źródeł, głównie z działania 13.3 Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Lubelskiego. To jest furtka do pozyskiwania funduszy także dla organizacji pozarządowych i przedsiębiorstw – odpowiada Magdalena Jarosz, koordynator ds. rewitalizacji w Urzędzie Miejskim w Parczewie.
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Słowa" nr 24.
Beata Malczuk
Napisz komentarz
Komentarze