W ubiegłym tygodniu rozpoczęły się prace wyburzeniowe kamienicy usytuowanej na rogu ulic Krótkiej i Piłsudskiego. W tym miejscu stanie nowy budynek. Miasto realizuje inwestycję w ramach projektu „Remont i przebudowa budynków na obszarze rewitalizacji miasta Biała Podlaska z przeznaczeniem na realizację usług społecznych”, na który pozyskało z Unii Europejskiej ponad 19 mln 406 tys. zł.
Całość inwestycji realizowanych w ramach tego zadania to koszt 23 mln 825 tys. zł. Prace związane z budynkiem przy ul. Krótkiej mają kosztować 4 mln 380 tys. zł. - Dzięki pozyskanym przez nas środkom unijnym przywracamy estetykę i funkcjonalność zdegradowanemu budynkowi przy ul. Krótkiej. W odbudowanej kamienicy Bialskie Centrum Kultury będzie realizować swoje funkcje kulturalne, uzupełnione o inne działania społeczne – informuje w internecie prezydent Michał Litwiniuk.
Spadkobiercy zabrali głos
Informacja o wyburzeniu kamienicy dotarła do spadkobierców właścicieli, którzy nabyli jej część w 1946 roku. Okazuje się, że potomkowie od lat prowadzą działania, w celu odzyskania nieruchomości, o czym miasto wie. - Mój dziadek, wraz ze swoim kolegą kupili połowę tej kamienicy. Obecnie jest nas 12 osób, które są spadkobiercami tego majątku. Zgodnie z prawem wywłaszczając właścicieli władze państwowe mają obowiązek wypłacić właścicielom odszkodowanie. Takie odszkodowanie nigdy nie zostało wypłacone ani dziadkom, ani ojcom, ani nam – mówi Justyna Pawłowska.
(...)
Odszkodowanie? Łatwo powiedzieć
Władze miasta nie zdecydowały się na spotkanie z kierującymi roszczenia do nieruchomości. Ci opinię prezydenta w sprawie znają tylko z doniesień medialnych. - Czytam, że pan prezydent wypowiada się, że ten budynek jest straszydłem, tylko to nie my do tego doprowadziliśmy. Od ponad 20 lat ten budynek stoi nieużytkowany. To nie my odpowiadamy za to, że budynek niszczał przez 20 lat, tylko Urząd Miasta. Teraz pan prezydent mówi, że ostatecznie jeśli nasze roszczenia do budynku zostałyby uznane, to wypłacone nam zostaną odszkodowanie. W takim razie chcemy wiedzieć jaka jest wartość tej nieruchomości. A jak oszacować wartość nieruchomości, która jest burzona? – denerwuje się Wioleta Ładna.
(...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 15 lutego
Napisz komentarz
Komentarze