W wielu gminach właściwa selekcja bioodpadów cały czas jest wyzwaniem. Bo latem odpady bio wydzielają nieprzyjemny zapach i przyciągają owady. Poza tym do brązowych pojemników czasami wrzucamy, co popadnie. Mimo że tak nie wolno.
To kosz na resztki jedzenia, a nie na kości zwierząt
Do brązowych pojemników na bio powinniśmy wyrzucać m.in.:
- zwiędłe rośliny doniczkowe,
- trociny i korę drzew,
- warzywa, owoce itp.,
- niezaimpregnowane drewno,
- resztki jedzenia.
Nie powinniśmy wyrzucać do nich m.in.:
- kości zwierząt,
- mięsa i padliny zwierząt,
- oleju jadalnego,
- drewna impregnowanego,
- płyt wiórowych,
- leków.
Biogaz i nawóz z odpadów
Tymczasem bioodpady to pokaźna grupa śmieci, jakie codziennie produkujemy. Według Głównego Urzędu Statystycznego tylko w 2022 roku w Polsce zebrano 11,5 mln ton odpadów pochodzących z gospodarstw domowych. Jedną trzecią z nich zakwalifikowano jako odpady biodegradowalne.
Prawidłowa segregacja bioodpadów pomogłaby gminom osiągnąć wymagany poziom recyklingu.
Dzięki oddzielnemu zbieraniu bioodpady nie zanieczyszczają innych frakcji. To umożliwia łatwiejsze odzyskiwanie surowców w sortowniach. Dodatkową zaletą jest możliwość ich przetwarzania w kompostowniach i biogazowniach na biogaz lub nawóz organiczny.
Bioodpady trzeba wrzucać do pojemników luzem, bez plastikowych worków. W praktyce najlepiej zbierać je w domu do przeznaczonego na to pojemnika, a następnie wrzucać do brązowego.
Przeczytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze