Zgłoszenie o pożarze samochodu marki Volkswagen Transporter, stojącego na niezamieszkałej posesji, wpłynęło na terespolski komisariat 9 marca po godzinie 20:00. Niecałe trzy godziny później, w tym samym miejscu spłonął osobowy mercedes. Auta nie były dopuszczone do ruchu i przechowywano w nich płody rolne.
Terespolscy funkcjonariusze ustalili personalia mężczyzny podejrzanego o udział w sprawie. - Okazało się, że jest to 66-letni mieszkaniec gminy Kodeń. Mężczyzna został zatrzymany - relacjonuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
66-latek miał również grozić właścicielowi pojazdów oraz dwóm innych mieszkańcom gminy, że spali im jeszcze inne należące do nich mienie. W związku z tym, pod koniec ubiegłego tygodnia na wniosek policji i prokuratury bialski sąd postanowił, że mężczyzna trafi do aresztu tymczasowego.
Podejrzany odpowiadał będzie w warunkach powrotu do przestępstwa, gdyż w ostatnim czasie odbywał karę za podobne czyny. Za tego typu przestępstwo groził do 5 lat pozbawienia wolności. Jednak w przypadku recydywy wyrok może zostać zwiększony o połowę. Wartość strat pokrzywdzony oszacował na kwotę około 5 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze